Zakupy w Primarku #2
Przez ostatni tydzień pogoda w Wiedniu dopisywała. Było ciepło i słonecznie, na drzewach pojawiły się pierwsze pąki a przy strumykach zakwitły na żółto kaczeńce. W powietrzu czuć było zbliżającą się wiosnę, więc nagle zapragnęłam wyskoczyć z burych swetrów i ubrać coś weselszego. Po przekopaniu szafy okazało się, że mam jeden jedyny jasnozielony kardigan, a reszta mojej garderoby jest szaro-buro-czarno-brązowa. Postanowiłam zmienić ten podły stan rzeczy i żeby nie powitać mojej ulubionej pory roku w barwach ziemniaka, wyruszyłam na zakupy. Najpierw wsiadłam w metro, później w pociąg a na końcu w autobus do centrum handlowego G3, które znajduje się gdzieś w polach za Wiedniem. A wszystko po to, żeby zajrzeć do Primarka. Co tam, skoro ludzie mogą jeździć specjalnie z Polski na zakupy do Berlina...
Nie miałam zbyt dużo czasu na zakupy, bo w Austrii centra handlowe w tygodniu czynne są jedynie do 19. W niedzielę oczywiście wszystko pozamykane, więc możecie sobie wyobrazić jak wygląda Primark w sobotę... Wszystko jest rozkopane, ubrania leżą na ziemi a kolejki do przymierzalni sięgają końca sklepu.
Pierwszy raz byłam tam w poniedziałek i muszę przyznać, że w tygodniu to zupełnie inne miejsce! Można spokojnie wszystko pooglądać, ubrania są ładnie poukładane rozmiarami i nie trzeba przepychać się przez dziki tłum. Niestety, gdy już wybrałam rzeczy okazało się, że nie mogę ich zmierzyć, bo niedługo zamykają sklep. Znowu więc zrobiłam zakupy "na oko" z nadzieją, że będą pasowały lub ewentualnie rozciągną się/ skurczą w praniu/ schudnę i pozbędę się boczków do lata/ będą na mamę.
Pierwszy raz byłam tam w poniedziałek i muszę przyznać, że w tygodniu to zupełnie inne miejsce! Można spokojnie wszystko pooglądać, ubrania są ładnie poukładane rozmiarami i nie trzeba przepychać się przez dziki tłum. Niestety, gdy już wybrałam rzeczy okazało się, że nie mogę ich zmierzyć, bo niedługo zamykają sklep. Znowu więc zrobiłam zakupy "na oko" z nadzieją, że będą pasowały lub ewentualnie rozciągną się/ skurczą w praniu/ schudnę i pozbędę się boczków do lata/ będą na mamę.
Koszula nocna z foczką była najdroższym zakupem (6 euro) i mimo rozmiaru XS okazała się trochę duża, ale do spania to nie przeszkadza. Zresztą jest słodka!
Za białe trampki zapłaciłam 3 euro, taniutko! Będą w sam raz na wiosnę!
Dla żartów przymierzyłam sobie te kolorowe okulary przeciwsłoneczne, po czym stwierdziłam że wyglądają całkiem całkiem. Ostatecznie do zakupu przekonała mnie cena 1,50 euro.
Kupiłam trochę kolorowych koszulek. Te na ramiączkach kosztowały 1,90 euro a z rękawkiem 3,30 euro. Na pierwszy rzut oka jakościowo są w porządku. Takie normalne koszulki z rozciągliwego materiału. Będą do wszystkiego pasowały: do sportowych spodni, postrzępionych szortów, pod rozpinany sweterek albo koszulę z dżinsu.
Część jest w rozmiarze S, a część XS. Primarkowy S jest na mnie za luźny, a XS trochę się opina i podkreśla wałki, których dorobiłam się zimą. Przynajmniej zobaczyłam jak się spasłam i teraz mam motywację, żeby coś z sobą zrobić :). Ciężko mi trafić z rozmiarówką, chyba jest trochę większa niż w pozostałych sklepach, bo normalnie w 34 bym się nie wcisnęła.
Za wszystko zapłaciłam niecałe 25 euro i jestem zadowolona. Wreszcie trochę kolorów w mojej szafie, w sam raz na wiosnę i lato. Zobaczę jak koszulki będą wyglądały po praniu i najwyżej dokupię sobie jeszcze inne, bo takich zwyklaczków nigdy za wiele!
Zobacz także:
Fajne zakupy :) i tanio :)
OdpowiedzUsuńuuuu! Primark jest super na takie basic'i :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, szkoda wydawać więcej kasy na coś takiego skoro wszystkie te koszulki są takie same, różnią się tylko metką sklepu :)
UsuńW Primark byłam tylko raz z 10 lat temu , ogólnie żałuję , że nie mam dostępu do tych sklepów :/
OdpowiedzUsuńCiekawe dlaczego w Polsce nie otworzą...
UsuńButki i okularki jakie fajne!:)
OdpowiedzUsuńDo primarku jezdze co tydzien , ostatnio wstawili super podusie :)
OdpowiedzUsuńklaudiaandmylife.blogspot.co.uk
Tez często kupuję coś "na oko", nie lubię przymiarek. Jeszcze źle nie wybrałam. Twoje zakupy są śliczne w kolorach, w sam raz na wiosnę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak noszę kolory to od razu czuję bardziej wiosnę i mam lepszy humor :)
UsuńBardzo wiosennie się zrobiło :), jak za tyle fatałaszków cena przyzwoita :).
OdpowiedzUsuńTrampki mam prawie takie same, bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńLadne kolory :)
OdpowiedzUsuńNo, a u nas byle szmatka stówkę kosztuje :D Bardzo fajne zakupy i do tego za śmieszne pieniądze! Zazdro jest nie powiem ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt, ale tylko w Primarku, reszta w tych samych cenach. No tylko że tu pensja minimalna to 1000 euro :/
Usuńoj zazdroszcze :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy :) Takie ładne kolory, że aż już się chce wiosnę :)
OdpowiedzUsuńTeraz musi przyjść! :D
Usuńspodobały mi się trampeczki, choć siebie w białym nie widzę :) a foczka slodka :))
OdpowiedzUsuńBiale trampki są śliczne , koszulka urzekła mnie :P super zakupy :)
OdpowiedzUsuńTakie gładkie kolorowe koszulki są świetne, ze względu na swoją uniwersalność i jak ładnie te kolorki wyglądają! : )
OdpowiedzUsuńrobertakaaa.blogspot.com : )
Primark <3
OdpowiedzUsuńświetne łupy, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńBomba okularki i tenisówki :D Chciałabym kiedyś wybrać się do primarka :D
OdpowiedzUsuńTe koszulki z Primarka są bardzo dobre, mam takich kilka, nie rozciągają się przy częstym noszeniu i nie tracą szybko kolorów po praniu :) Wiadomo nie posłużą na długie lata, ale za taką cenę nie znam lepszych :)
OdpowiedzUsuńChciałabym takie trampki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Ja też chcę do Primarka!! :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zajść jak w końcu uda mi się zorganizować wyjazd do Berlina!
Primark to raj :) ceny niskie i śliczne ciuszki <3 Twoje zdobycze są bardzo urocze :)
OdpowiedzUsuńAle duże zakupy!! Okulary mi się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńhttp://stayy-positivee.blogspot.com
O jakie fajowe uniwersalne ubranka :D
OdpowiedzUsuńKoszulka nocna wymiata <3
OdpowiedzUsuńJestem wielka fanka zakupów "na oko". I chyba to oko mam dobre, bo zazwyczaj trafiam bez pudła. Moze czas przekwalifikować sie na snajpera:)
OdpowiedzUsuńFoczka została moją ulubienicą :-)
OdpowiedzUsuńKochana, ja robię spotkanie 8 marca i nie dam rady zrobic już w kwietniu :( czy ktoś inny robi to nie wiem.. ale postaram się nakusić moją współorganiatorkę, żeby ona teraz sama zrobiła :))
OdpowiedzUsuńbiałe trampki też muszę sobie kupić:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten sklep :) mają tam świetne ciuszki i dodatki:)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciuszki :) Kolorowe i wiosenne :) Wybrałabym się do Primarka, ale szkoda, że u nas w PL go nie ma :P
OdpowiedzUsuńFajne kolorowe koszulki w sam raz aby poczuć się wiosennie .
OdpowiedzUsuńJa nigdy w primarku nie byłam, a strasznie bym chciała :)
OdpowiedzUsuńhttp://agataweranika.blogspot.com/
Ta foka jest na prawdÄ™ genialna :) super zakupy
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Zazdroszczę Primarku. Dobrze że mamy tu chociaż Pepco..
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :) Też bym się wybrała na jakieś :) Wiosna idzie to trzeba się zaopatrzyć w jakieś lżejsze rzeczy :) Pozdrawiam http://polkagotujeisiemaluje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsuper zakupy:)
OdpowiedzUsuńbawełniane koszulki w primarku zawsze kupuję, bo są dobre i tanie... a takich koszulek nigdy za wiele.
OdpowiedzUsuńbutów z kolei nie kupiłabym na pewno, bo pewnie szybko się rozpadną i okażą niewarte nawet tych 3 euro. nieraz macałam takie szmaciaki w primarku i za nic w świecie...
no i okulary... okulary przeciwsłoneczne bez filtrów przeciwsłonecznych? nie bez powodu źrenice na słońcu się zwężają - wpada do nich wtedy mniej promieniowania. gdy masz ciemne okulary, źrenice wciąż są szerokie, a bez filtra wpada do nich więcej promieniowania słonecznego. bardzo łatwo sobie tak zepsuć oczy. już nie mówiąc o tym, że wyglądają dosyć tandetnie :)
Mają filtr cat.3, ale odkleiłam naklejkę. Mi się podobają, bo są kolorowe i wesołe, ale o gustach się nie dyskutuje.
Usuńkoszula z foką jestmega!! <3
OdpowiedzUsuńW barwach ziemniaka hehehehehe :D Te koszulki wyglądają super no i cena zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńLubię Primarka :-) Dawno już nie byłam w G3 i chętnie bym zrobiła tam mały wypad :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zakupy i w jakich korzystnych cenach:)
OdpowiedzUsuńJak wybiorę się do Berlina to koniecznie muszę odwiedzić tenże sklep:)
Ceny widzę dość ciekawe :) i zakupy bardzo trafne :)
OdpowiedzUsuńKoszula jest słodka :)
OdpowiedzUsuńChyba czuć wiosnę, bo tyle ładnych kolorów
OdpowiedzUsuńPizama z foczka jest uroooocza!!!
OdpowiedzUsuńOooo jak tu kolorowo :D Uwielbiam takie zwykłe koszulki, pasują no wszystkiego ;)!
OdpowiedzUsuńokularki super :)
OdpowiedzUsuń