Lista szamponów, które u niektórych z nas wywołały łupież

16:21 Pepa 42 Comments

Kochane, po przeczytaniu Waszych komentarzy pod poprzednim wpisem, postanowiłam stworzyć listę szamponów, które mogą u niektórych pogorszyć stan skóry głowy: wywołać łupież lub co gorsza łojotokowe zapalenie skóry.

ŁUPIEŻ- nadmierne złuszczanie się naskórka owłosionej skóry głowy. Może występować sam jako dolegliwość albo jako objaw chorób (w łojotoku, łuszczycy czy grzybicy).

Czynniki wywołujące łupież:
  • czynniki chemiczne drażniące skórę (składniki kosmetyków, farb do włosów itp.) 
  • nieprawidłowa pielęgnacja włosów n p. źle spłukane włosy po umyciu szamponem 
  • woda nadmiernie chlorowana 
  • nadmierne wysuszenie czy zapocenie skóry
  • zakażenie grzybem drożdżakowatym Pityrosporum ovale
  • stosowanie zakażonych przyborów do czesania włosów

Łupież zwykły (zwany suchym albo białym) obejmuje zazwyczaj owłosioną skórę głowy, może także dotyczyć brwi, pach, brody i wzgórka łonowego. Włosy stają się bardziej suche i łamliwe, nie stwierdza się ich zwiększonego wypadania. W skórze łupież zwykły występuje w postaci białych, dobrze odgraniczonych ognisk, najczęściej umiejscowionych na twarzy i kończynach.
W miarę nasilania się łojotoku łupież zwykły może się przekształcić w łupież tłusty, w którym występują uwarstwione żółte strupy i objawy stanu zapalnego, powodujące trwałe łysienie. Łupież i łojotok zmniejszają się w miarę postępującego łysienia.




Zdaję sobie sprawę, że dany kosmetyk może różnie spisywać się u poszczególnych osób, ale chcę zbadać, które szampony są najczęściej wymieniane.

Proszę Was też o napisanie w komentarzu, jeżeli jakiś szampon wywołał łupież bądź równie nieprzyjemne efekty stosowania. Będę dodawać te produkty do wpisu. Bardzo proszę o podanie dokładnej nazwy lub linku do kosmetyku na Wizażu, żebym łatwiej odnalazła o które konkretnie kosmetyki chodzi :)



  • Rossmann, Isana Hair, Farbglanz Shampoo fur Blondes Haar (Szampon dla włosów blond)
"..po szamponie z isany piekła mnie głowa i miałam wypryski, pierwszy raz w życiu coś takiego mnie dopadło"
"na tą reakcję złożyło się więcej czynników. Pylenie rośli, moja silna alergia. jednak nie zużyłam go do końca i nie polecam. Będę się trzymała z daleka od szamponów z tej linii Isany :/ Nigdy nie miałam tak silnej alergii. Czerwone placki na głowie, swędzący, palący skalp, wypryski. TO BYŁ KOSZMAR!"
żaneta serocka 

Brak informacji o składzie.

  • Timotei with Jericho Rose, Szampon z odżywką 2 w 1` Intensywna pielęgnacja`
O jego "intensywnej pielęgnacji" możecie przeczytać tutaj: >>KLIK<<
"ja jestem zrażona to szamponów tej firmy.."
"no niestety, ja również ten szampon mam w domu i głowę muszę myć codziennie, a wcześniej spokojnie mogłam myć co drugi dzień :)"
Sandy Osman 
POTENCJALNY ALERGEN: Cocamidopropyl Betaine połączony z Sodium Laureth Sulfate
Według listy toksycznych składników kosmetyków doktora Różańskiego jeżeli występuje samodzielnie w produkcie wówczas nie jest szkodliwy. Jednakże w połączeniu z sodium lauryl sulfate (itp.) powoduje przesuszenie skóry, łupież, wypryski na skórze owłosionej i alergiczne zapalenie skóry.

  • Timotei, Pure, Szampon `Naturalne oczyszczenie`

"Ja mam z tej serii szampon PURE, z zieloną herbatą organiczną. I też TRAGEDIA! Niby szampon z odżywką... Po umyciu nie mogę rozczesać włosów, są szorstkie i suche. I nawet ostatnio moja fryzjerka spytała, jakiego szamponu używam. Podobno czerwone, suche placki mi się porobiły na skórze głowy! Także ja swój szampon odstawiłam, zużyje go mąż, któremu wszystko jedno :)"
POTENCJALNY ALERGEN: Cocamidopropyl Betaine połączony z Sodium Laureth Sulfate
Według listy toksycznych składników kosmetyków doktora Różańskiego jeżeli występuje samodzielnie w produkcie wówczas nie jest szkodliwy. Jednakże w połączeniu z sodium lauryl sulfate (itp.) powoduje przesuszenie skóry, łupież, wypryski na skórze owłosionej i alergiczne zapalenie skóry.


  • Timotei, Fructis, Alterra

"Timotei, Fructis, Babydream i Alterra wywołują u mnie łupież..."
kassiora 
"timotei i fructis to zło, omijam je szerokim łukiem :P zmasakrowały mi skórę głowy kiedys"
Rossnett 

 
Fructis i Alterra - POTENCJALNY ALERGEN: Cocamidopropyl Betaine
Może powodować alergie u osób z bardzo wrażliwą skórą. Dlatego należy uważać na ten składnik szczególnie w pielęgnacji dzieci. Nie można tej substancji podgrzewać bo tworzy wtedy kancerogenną (rakotwórczą) nitrozoamine. W USA został okrzyknięty alergenem roku. 
Najlepiej przetestować czy nie jesteśmy na niego uczuleni. Jeżeli będzie powodował reakcje alergiczne należy zaprzestać stosowania!!! 

Timotei - POTENCJALNY ALERGEN: Cocamidopropyl Betaine połączony z Sodium Laureth Sulfate
Według listy toksycznych składników kosmetyków doktora Różańskiego jeżeli występuje samodzielnie w produkcie wówczas nie jest szkodliwy. Jednakże w połączeniu z sodium lauryl sulfate (itp.) powoduje przesuszenie skóry, łupież, wypryski na skórze owłosionej i alergiczne zapalenie skóry.

  • Rossmann, Babydream, Shampoo (Szampon dla dzieci)

 
"u mnie szampon Babydream spowodował nie tylko łupież, ale koszmarne wypadanie włosów. zużywam go powoli do prania pędzli, im on służy :)"
"BD u mnie robił takie siano na głowie że brak słów, wypadały jeszcze bardziej i o jakimkolwiek blasku można było zapomnieć, tak matowych włosów u siebie nie widziałam nigdy, a fuj!!!"
"Babydream akurat nie wywołał u mnie łupieżu, ale rzeczywiście włosy wypadały po nim dużo bardziej :("
InfallibleLifestyle 
POTENCJALNY ALERGEN: Cocamidopropyl Betaine
Może powodować alergie u osób z bardzo wrażliwą skórą. Dlatego należy uważać na ten składnik szczególnie w pielęgnacji dzieci. Nie można tej substancji podgrzewać bo tworzy wtedy kancerogenną (rakotwórczą) nitrozoamine. W USA został okrzyknięty alergenem roku. 
Najlepiej przetestować czy nie jesteśmy na niego uczuleni. Jeżeli będzie powodował reakcje alergiczne należy zaprzestać stosowania!!!


  • L`Oreal, Elseve Arginine Resist x3, Szampon wzmacniający do włosów osłabionych i z tendencją do wypadania

"Bardzo nie ładnie, Ja tak miałam z Elseve z Arginina masakra."
MarshMallow 


POTENCJALNY ALERGEN: Cocamidopropyl Betaine połączony z Sodium Laureth Sulfate
Według listy toksycznych składników kosmetyków doktora Różańskiego jeżeli występuje samodzielnie w produkcie wówczas nie jest szkodliwy. Jednakże w połączeniu z sodium lauryl sulfate (itp.) powoduje przesuszenie skóry, łupież, wypryski na skórze owłosionej i alergiczne zapalenie skóry.


  • Jedwabne serum do mycia włosów, Bingo Spa
"Ostatni produkt jaki wywołał u mnie łupież to było Jedwabne serum do mycia włosów, Bingo Spa"
  Ala

Brak informacji o składzie.

  • Pharmaceris H, Keratineum (Skoncentrowany szampon wzmacniający do włosów osłabionych)
"szampon wzmacniający Pharmaceris - nie tylko masakrycznie przetłuszczał włosy, ale również spowodował u mnie łupież tłusty!!!"
POTENCJALNY ALERGEN: Cocamidopropyl Betaine połączony z Sodium Laureth Sulfate
Według listy toksycznych składników kosmetyków doktora Różańskiego jeżeli występuje samodzielnie w produkcie wówczas nie jest szkodliwy. Jednakże w połączeniu z sodium lauryl sulfate (itp.) powoduje przesuszenie skóry, łupież, wypryski na skórze owłosionej i alergiczne zapalenie skóry.

A Wam który szampon nie służył?

O tym, dlaczego te szampony mogły wywołać u niektórych z Was łupież a u innych spisywały się dobrze... >>KLIK<<

42 komentarze:

  1. BD u mnie robił takie siano na głowie że brak słów, wypadały jeszcze bardziej i o jakimkolwiek blasku można było zapomnieć, tak matowych włosów u siebie nie widziałam nigdy, a fuj!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co do szamponu z Isany... mimo że jestem brunetką kupiłam go sobie, aby wypłukać trochę farbę, bo wyszła zbyt ciemna.. co drugie mycie go stosowałam i nie zapadł w mojej łowie jakoś szczególnie, czyli musiało nie być tak źle ;)

      Usuń
  2. oooo tak chodziło mi właśnie o ten szampon ale uważam, ze na tą reakcję złożyło się więcej czynników. Pylenie rośli, moja silna alergia. jednak nie zużyłam go do końca i nie polecam. Będę się trzymała z daleka od szamponów z tej linii Isany :/ Nigdy nie miałam tak silnej alergii. Czerwone placki na głowie, swędzący, palący skalp, wypryski. TO BYŁ KOSZMAR!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś bardzo pomysłowa a ten post na pewno kosztował Cię wiele pracy, super Ci to wyszło, gratuluję. przydatny zbiór kosmetyków na NIE

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że ostrzegę inne dziewczyny, bo po jednym użyciu Babydreamu znowu zaczęła mnie swędzieć głowa i gdyby mnie kassiora nie ostrzegła, znowu byłoby to samo.

    OdpowiedzUsuń
  5. na całe szczęście nie miałam żadnego z nich , współczuję dziewczynom które na nie trafiły

    OdpowiedzUsuń
  6. Fructis są moimi ulubiony szamponami, i żaden z nich nie wywołał u mnie łupieżu ;D
    Ostatni produkt jaki wywołał u mnie łupież to było Jedwabne serum do mycia włosów, Bingo Spa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nigdy nie miałam Fructisów, ani tego drugiego...

      Usuń
  7. Ja pamiętam, że tylko raz miałam łupież jak byłam mała, a moja mama dała mi Nizoral :] Potem już nigdy nie miałam tego problemu, więc ja akurat dużo nie podpowiem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również miałam gdy byłam mała i teraz pierwszy raz po Timotei ;/

      Usuń
  8. a ja uwielbiam babydream i nic przykrego mi się po nim nie dzieje :) cieszę się, że nie mam problemu z łupieżem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślałam, że nie mam do czasu gdy spotkałam Timotei

      Usuń
  9. Używałam ten szampon z Timotei 2w1 i jestem pod wrażeniem :) Świetnie wypielęgnował mi włosy :D Szkoda, że takie są o nim opinie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ile opakowań zużyłaś?

      Usuń
    2. Używałam TEGO szampoNU, a nie ten szampon. Używamy "kogoś" lub "czegoś" (+ dopełniacz!), a nie "coś".
      "Coś" możemy co najwyżej 'zużyć'.

      Usuń
  10. Ja używałam zawsze Head&Shoulders i cieszyłam się brakiem łupieżu. Później użyłam raz Shaumy, następnie myłam Syossem i łupież leci jak śnieg ;OO Z powrotem wróciłam do Head'ena i mam nadzieję, że mnie wyratuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a który to konkretnie Syoss?

      Usuń
    2. U mnie tez Syoss wywołuje łupież, był to Syoss Renew 7. Jak przechodziłam na H&D, problem natychmiast znikał, teraz używam Pantene i tez jest dobrze. A Po Syoss była tragedia.

      Usuń
  11. timotei i fructis to zło, omijam je szerokim łukiem :P zmasakrowały mi skórę głowy kiedys

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam straszne problemy z łupieżem;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Do tej listy możesz dopisać szampon wzmacniający Pharmaceris - nie tylko masakrycznie przetłuszczał włosy, ale również spowodował u mnie łupież tłusty!!!

    Babydream akurat nie wywołał u mnie łupieżu, ale rzeczywiście włosy wypadały po nim dużo bardziej :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo przydatny i ciekawy post :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super, że zgromadziłaś to w jednym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ostatni raz miałam łupież jak byłam dzieckiem, miałam może z 14 lat :)

    OdpowiedzUsuń
  17. moja głowa jest również wybredna :) będę zwracała uwagę na to :))

    OdpowiedzUsuń
  18. MI babydream sprawdza się i lubię go:)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie mam pojęcia jak nazywały się szampony Fructisu bo używałam ich lata temu. Zapamiętałam tylko producenta żeby więcej się nie naciąć. jeśli chodzi o Alterre był to "granat i aloes", którą jeszcze mam w domu. Mam też inne Alterry (głupia kupiłam na promocji), ale nie wiem czy zdobędę się na odwagę aby ich użyć.
    Zauważyłam pewną tendencję w szamponach, które podrażniają mi skórę - wszystkie mają cocomidopropyl betaine, są przeźroczyste (nie kremowe). Bardzo możliwe że rolę odgrywa też pH szamponu.
    Niebawem spróbuję myć włosy mydłem i zobaczę co z tego wyjdzie. Konkretnie mydłem Biały Wielbłąd. Nie mylić z Białym Jeleniem. Wielbłąd jest na tłuszczu roślinnym, a Jeleń zwierzęcym. Jeśli to się sprawdzi, to będę kupować specjalne szampony w kostce, lub sama je robić. Jeśli też chciałabyś spróbować to włosy trzeba później zakwasić, bo mydło jest zasadowe. Włosy muszą się też podobno przyzwyczaić do mycia mydłem. 2 razy umyłam je mydłem Aleppo i łupieżu się pozbyłam, ale włosy były tłuste. Aleppo jest za tłuste do włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie po nieprzyjemnej niespodziance uznałam, że wolę już nie eksperymentować i używam dalej szamponu, po którym łupież dał mi spokój. Nie jest to szampon przeciwłupieżowy, tylko Glisskur Total Repair. Nie robi mi nic złego z włosami i po tym, jak się dzisiaj naczytałam co potrafi wyczynić łupież, zostaję już przy tym szamponie. Niedługo napiszę recenzję :)

      Usuń
    2. na marginesie - myślę, że tworzenie dokładnej listy szamponów nie ma sensu. ile głów, tyle opinii. jest teraz epidemia nadwrażliwości i alergii. można mieć predyspozycje genetyczne, można się uczulić w miarę używania. ktoś może myśleć że nie służy mu konserwat lub sls, a tak na pradę szkodzi mu np. wyciąg z pokrzywy. istnieje alergia na własny pot, na wodę, na własne dziecko, na spermę męża.. a nie tylko na chemię, ekstrakty roślinne... jedno nałoży się na drugie w nieodpowiednim momencie i problem gotowy. zbyt dużo czynników na to wpływa. strata czasu :)

      Usuń
    3. Wiem, że taka lista nie jest miarodajna, ale z drugiej strony... Chociażby szampony, które wymieniłaś. Używałam dwóch i wywołały u mnie taką samą reakcję. Wydaje mi się, że z Fructisem było tak samo, ale to było dawno temu. Nie miałam łupieżu, tylko swędziała mnie skóra, a to już pierwszy krok. Część z tych informacji jest przydatna: na szamponu Timotei narzeka wiele osób, a nie pojedyncze przypadki. Nikt nie lubi Syossa, a o alergiach na szampony dla dzieci też wiele razy słyszałam. Można po prostu wyróżnić pewną grupę produktów, po użyciu których prawdopodobieństwo wystąpienia alergii jest większe.

      Usuń
    4. Faktycznie! Sayosa też miałam i był fatalny. Konkretnie ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37246&recenzja=588269 Jest tu nawet moja opinia ;) jeśli chodzi o te polecane i "delikatne" szampony to obstawiam cały czas cocamidopropyl betaine. http://en.wikipedia.org/wiki/Cocamidopropyl_betaine nie wiem na ile sie orientujesz w angielskim, w każdym razie - w 2004 roku w USA został ogłoszony alergenem roku. tam alergie mogą być częstsze, dlatego że może jest częściej wykorzystywany. w polsce jesteśmy 100 lat za murzynami, podejrzewam że a USA szybciej i w większej ilości wprowadzili ten składnik na rynek. coraz wiecej czytam o problemach przy szamponach go zawierajacych (typu BD)

      Usuń
  20. U mnie Fructis zawsze coś złego robił.

    OdpowiedzUsuń
  21. W moim przypadku sprawdza się najlepiej H&S, jednak inne szampony nie zrobiły mi krzywdy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tutaj chodzi raczej o rodzaj i skłonności do łupieżu skóry głowy każdego człowieka z osobna

    OdpowiedzUsuń
  23. Timotei i Fructis omijam z daleka, wywolaly u mnie jedna wielka biala skorupe na glowie. Leczylam aptecznymi zzamponami. Teraz od lat stosuje zwykly niebieski bez odzywki head shouders i jest o niebo lepiej. Najgorsze sa tez zmiany szamponow, np jedziemy na wakacje i nie zabralismy swojego a tego co uzywamy tam akurat nie ma. Takie zmiany sa niekorzystne zwlaszcza dla osob ktore maja alergie na cokolwiek

    OdpowiedzUsuń
  24. Timotei i Fructis omijam z daleka, wywolaly u mnie jedna wielka biala skorupe na glowie. Leczylam aptecznymi zzamponami. Teraz od lat stosuje zwykly niebieski bez odzywki head shouders i jest o niebo lepiej. Najgorsze sa tez zmiany szamponow, np jedziemy na wakacje i nie zabralismy swojego a tego co uzywamy tam akurat nie ma. Takie zmiany sa niekorzystne zwlaszcza dla osob ktore maja alergie na cokolwiek

    OdpowiedzUsuń
  25. ja przechodzę teraz coś strasznego po szamponie babydream :( swędząca skóra głowy, strupki, łupież...nigdy wcześniej nie miałam takich problemów...ehh szok, że szampon przeznaczony dla dzieci wywołał tyle szkody

    OdpowiedzUsuń
  26. Najlepszy Vichy z selenem

    OdpowiedzUsuń
  27. Praktycznie nie ma szanponu, po którym nie miałam łupieżu z wyjątkiem... head&shoulders. Nie musi to być ten przeciwłupieżowy. Wystarczy jakikolwiek szmpon tej firmy, żeby łupież zniknął. Muszę sprawdzić skład, bo aż jestem ciekawa. Trochę szkoda, że jestem uwiązana do h&s, bo czasami chciałabym spróbować czegoś innego.

    OdpowiedzUsuń
  28. Po Fructisie siano nie włosy. Ale najgorszy był Vianek przeciwłupieżowy. Po prostu koszmar. Ja nawet nie wiem jak to opisać. Po 6 tygodniach (kuracja ma trwać od 4 do 6 tyg.) wyrzucony z wściekłością do śmietnika. A włosy jeszcze są po tym dziadostwie nie ogarnięte. I nie wiem jak skórę głowy doprowadzę do ładu. Dla mnie to najgorszy kosmetyk wszech czasów.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja też mam problem z lupiezem ..mianowicie jak uzywam pantene repair jest wszystko dobrze ale jak tylko umyje włosy innym szampanem typu pantene Aqua, timotei, Garnier fructis ,syoss,gliss
    Kur, ostatnio herbal albo nawet headenshoulders dostaje łupieżu... jakaś masakra....
    Jedynymi szablonami po których mi noc nie jest to pantene repair i nizoral który jest na sterydach i można używać go sporadycznie.. poza nimi mam wrażenie nie mogę używać żadnego ..A spróbowałam już w swoim życiu trochę szamponow. Wystarczy że jestem gdzieś zapomnę swojego szamponu i umyje włosy innym .. głowa swędzi i białe platy odchodza... więc ewidentnie przyczynia się do tego szampon

    OdpowiedzUsuń
  30. Niestety ale wszystkue Schwarzkopf henkel i Loreal to same prochy...Nie idzie myc tym wlosow!!Kupujmt szampony bio i vega.Polevcam szampon lopianowy Elfa Pharm i inne z jego serii..po 2 miesiecznym stosowsniu skora glowy sie uspokojila..niw swedzi lupiezu mniej a wlisy nie sa suche jak siano przy mojej stednuej porowatosci����

    OdpowiedzUsuń