Cienie do powiek Mariza - grafitowa czerń i czekolada
Były sobie dwie paletki z Astora... Muszę się przyznać, że jedyne paletki, które posiadam. Jak na blogerkę urodową moja kolorówka jest bardzo skromna. Na co dzień lubię delikatny makijaż. Wiosną i latem rezygnuję z podkładu, podkreślam tylko oczy. Bardzo lubię moje cienie z Astora, jednak mają one małą wadę: w paletkach brakuje takiego wyrazistego, ciemnego koloru, który często przydaje się do wieczorowego makijażu.Buszując w kosmetykach teściowej odkryłam, że szary bardzo ładnie łączy się z fioletami. Już miałam wybrać się do drogerii w poszukiwaniu szarego lub czarnego cienia (nie byłam zdecydowana), gdy napisała do mnie Agnieszka z propozycją współpracy. Przypomniało mi się, że jakiś czas temu zarejestrowałam się jako konsultantka Marizy. W ramach blogowej współpracy nawiązanej z mariza-nasze-kosmetyki.blogspot.com mogłam wybrać sobie produkty do testowania o wartości 50 zł. Tym sposobem mój skromny arsenał kolorówki (KLIK) poszerzył się m.in. o satynowy cień do powiek w kolorze grafitowej czerni i matowy cień w kolorze czekolady.
Pierwsze wrażenie
Na początku zaskoczyło mnie to, że cienie są mięciutkie i dobrze napigmentowane. Nie wiem dlaczego ale w katalogu wyglądały mi na "twardziele", które nie będą malowały.
Na szczęście pozytywnie się rozczarowałam. Zresztą... zobaczcie same! :)
Matowy cień do powiek - czekolada
Długo szukałam brązowego cienia w chłodnym odcieniu. Zawiodłam się, gdy zobaczyłam czekoladę po raz pierwszy. Pomyślałam - oho, następny rudzielec!
Znów się pomyliłam :). Po rozprowadzeniu na dłoni czekoladowy okazał się moim wymarzonym odcieniem. W dodatku jest dobrze napigmentowany i łatwo się aplikuje.
Oto co powstało w wyniku zmieszania tego cienia z drugim (cielisty) i czwartym (złoty) kolorem z paletki Astor Sahara Gold. Wybaczcie brak makijażowych zdolności. Najpierw pomalowałam się tak na szybko, a później dopiero wpadłam na pomysł, że mogę przecież już zrobić zdjęcie do recenzji. Cień fajnie pasuje do pozostałych kolorów z mojej paletki i jestem z niego zadowolona!
Cena katalogowa:
Cena dla konsultantek: 6,93 zł
Odcień: czekolada 0044
Satynowy cień do powiek - grafitowa czerń
W katalogu cień wyglądał na ciemniejszy. W rzeczywistości okazał się bardziej szary niż czarny. Ja osobiście jestem zadowolona z tego odcienia. Prezentuje się tak...
Cień ładnie połyskuje i nie ma wielkich drobin brokatu, których nie lubię. Jest taki lekko metaliczny. Dokładnie taki, jakiego szukałam.
Poniżej mój makijaż, do którego wykorzystałam grafitową czerń Marizy oraz moją paletkę Astor Everyday Poetry.
Cena katalogowa: 14,50/ 3g
Cena dla konsultantek: 10,15 zł
Odcień: grafitowa czerń 5777
Podsumowanie
Plusy:
- dobrze napigmentowane
- miękkie
- łatwe w aplikacji
- dużo cienia w opakowaniu
- bardzo ładne odcienie
- satynowy cień ładnie połyskuje, nie ma w nim wielkich brokatowych drobin
- okrągłe, odkręcane opakowanie - dobre rozwiązanie, bo często urywają mi się wieczka
- przystępne ceny
- nie zauważyłam, żeby się osypywały
- nie zbierają się w załamaniu oka
- pod koniec dnia znikają z oka, czyli są średnio trwałe... ale imprezę spokojnie wytrzymają :)
- trochę się pylą
- do ceny należy doliczyć wysyłkę 16 zł jeżeli chciałybyście je zamówić (chyba że zrobicie zakupy za 200 zł w cenach katalogowych, ale jak dla mnie ten próg cenowy do otrzymania darmowej wysyłki jest kosmiczny)
Fakt, że otrzymałam te kosmetyki do testowania nie wpłynął na rzetelność mojej opinii!
Dziękuję firmie Mariza oraz mariza-nasze-kosmetyki.blogspot.com za bardzo miłą współpracę i ekspresową wysyłkę. Niedługo podzielę się z Wami recenzjami różu i pryzmy, które również otrzymałam do testowania.
ta czekolada jest zjawiskowa ;) ojj, już ja bym ją wzięła w obroty ;DDD
OdpowiedzUsuńTeż jestem z tych cieni zadowolona. Mam na razie trzy, ale chyba na tym sie nie skończy
OdpowiedzUsuńu mnie też się raczej nie skończy. już planuję zakup satynowej bieli i może jeszcze jagodowy sorbet hmmm :)
UsuńCałkiem nieźle wyglądają te cienie :).
OdpowiedzUsuńCzekolada bardzo mi się podoba :) Szczególnie na Twoich ślicznych oczkach! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają na Twoich oczach. :)
OdpowiedzUsuńcienie wyglądają bosko, szczególnie ten drugi :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się... teraz chce je jeszcze bardziej :P
OdpowiedzUsuńczekoladka fajna ;)
OdpowiedzUsuńlubię te cienie z Astor a z Marizy widzę ze są śliczne, skuszę się chyba nawet na takie same bo to są moje kolory :)
OdpowiedzUsuńpolecam! ja je wzięłam, bo są bardzo uniwersalne i można kombinować na wiele sposobów :)
Usuńpodoba mi się czekolada ;)
OdpowiedzUsuńładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTo Ci się poszczęściło :) Ten ostatni mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są!;)
OdpowiedzUsuńCzekoladka stanowczo przemawia do mnie
OdpowiedzUsuńPrzyznam bez bicia,że kosmetyków Mariza nie miałam okazji
uzywać, moze dlatego że w pobliżu nie bylo żadnej konsultantki
Widzę że cienie nienajgorsze :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego z Marizy
Cudne odcienie są! Czekoladka mi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńJej, pięknie Ci wyszły zdjęcia makijażów, które są proste i ładne ;)
OdpowiedzUsuńOdcienie bardzo mi się podobają (typowo w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńNo i piękne zdjęcia :)
Uwielbiam te cienie z astora :) A co do tych z marizy to strasznie mi się ten brązowy podoba :)
OdpowiedzUsuńGrafit bardzo mi się spodobał:)
OdpowiedzUsuńTakie kolory cieni lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńja raczej nie używam cieni, ale te ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńzaczynam swoją przygodę z blogiem i chciałabym Cię zaprosić do siebie :) http://mamaowszystkim.blogspot.com
ja nie używam cieni do powiek :) ale te mają swietne kolorki :))
OdpowiedzUsuńCzekolada bardzo mi się podoba ;))
OdpowiedzUsuńCzekoladowy jest świetny ! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czekolada wygląda bardzo fajnie, szkoda tylko, że znika szybko z oka:/
OdpowiedzUsuńtrwałość nie jest zła. cień bez bazy trzyma się tak około 6 h u mnie, więc nie ma tragedii :)
Usuńładne kolorki :*
OdpowiedzUsuńJak nigdy marizy nie lubiłam, tak te kolory cieni są genialne :D
OdpowiedzUsuńładne kolory,podobają mi się :))
OdpowiedzUsuńOba kolory bardzo ładnie wyglądają
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzajemnego obserwowania ;)
Oraz na WAKACYJNE ROZDANIE na www.aneczka84.blogspot.com
fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGrafitowa czerń jest śliczna <3
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądają na oku, zdziwiona jestem :D
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z kolorówką Marizy, ale kusi :)
OdpowiedzUsuńps. uroczy avatar :)
ten czekoladowy cień przepięknie wygląda na oku, pasuje do każdej karnacji i każdego koloru oczka :)
OdpowiedzUsuńCałkiem całkiem te cienie
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentujesz swoje recenzje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Te zdjęcia to owoc mojej walki z Photoshopem. Przyznam, że łatwo nie było na początku :D
UsuńPięknie wygląda Twoje oko wymalowane :)
OdpowiedzUsuńPaletkę z Astora też mam ale z różem i złotem.
Muszę je mieć!!
OdpowiedzUsuń