Elfa Pharm, Green Pharmacy, Olejek kąpielowy Bergamotka i Limonka
W ramach akcji Klubu Elfa Pharm otrzymałam do testowania olejek kąpielowy o zapachu bergamotki i limonki ( KLIK). Bardzo ucieszyłam się, że przysłano mi tę wersję, bo sama bym ją sobie wybrała! :)Na początek to, co obiecuje nam producent. Odniosę się do tych informacji w dalszej części recenzji.
Olejek do kąpieli Bergamotka i Limonka: wzmacnia witalność, usuwa senność.
Olejek można stosować jako płyn do kąpieli lub żel pod prysznic. Delikatnie oczyszcza skórę, zapewnia relaks zarówno dla ciała jak i zmysłów. Nie wymaga użycia dodatkowego balsamu do ciała. Olejek delikatnie odświeża skórę, przywraca jej jędrność i elastyczność. Olejki eteryczne pomarańczy bergamoty i limonki są zalecane do pobudzenia sił witalnych organizmu. Preparat zapewnia przypływ energii i optymizmu, usuwa zmęczenie, pomaga uzyskać lepszą efektywność działania i koncentrację uwagi. Olejek limonki jest skutecznym antyoksydantem, odmładza skórę, przywraca jej jędrność i elastyczność. Pomarańcza bergamota posiada ogólnie wzmacniające właściwości, zwalcza trądzik, łagodzi procesy zapalne i podrażnienia skóry.
Cena:
9,99 zł/250 ml
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Polysorbate 20, Cocoamide DEA, Punica Granatum Extract, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil, Citrus Aurantifolia Peel Oil, Sodium Chloride, Citric Acid, Disodium EDTA, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Citronellol
Są obiecane olejki i dodatkowo ekstrakt z granatu dość wysoko w składzie. Kosmetyk jest żelem pod prysznic/płynem do kąpieli wzbogaconym o naturalne olejki.
Konsystencja:
Żel-olejek jest przezroczysty. Ma lejącą konsystencję. Jeśli zdecydujemy się go używać jako żelu pod prysznic, może nam spływać z dłoni.
Plusy:
- Piękny zapach. Świeży i cytrusowy. Kąpiel z dodatkiem tego płynu to relaks i prawdziwa przyjemność!
- Robi dużą pianę, która utrzymuje się przez dłuższy czas.
- Jako żel pod prysznic ma zbyt lejącą konsystencję.
- Tutaj odniosę się do opisu producenta. Wiadomo, że podobnych produktów jest na rynku sporo i trzeba się jakoś zareklamować, ale nie sądzę, żeby żel pod prysznic... No dobrze, olejek kąpielowy przywrócił skórze jędrność i elastyczność, a tym bardziej odmłodził. Trochę tu przekombinowali.
- Olejek nie nawilża, więc wbrew zapewnieniom producenta po wyjściu z kąpieli musiałam wysmarować się balsamem lub masłem.
- Mało wydajny.
Jeśli szukacie płynu do kąpieli o ładnym, orzeźwiającym zapachu, który dodatkowo robi całkiem niezłą pianę, to będziecie zadowolone. Jeśli natomiast macie nadzieję, że to prawdziwy olejek, który pozostawi po kąpieli skórę lekko natłuszczoną i nie będziecie musiały używać dodatkowo balsamu, to czeka Was rozczarowanie. W opisie producenta przeczytamy "olejek można stosować jako płyn do kąpieli lub żel pod prysznic". Ja przed użyciem zapoznałam się ze składem kosmetyku i nie sugerowałam się nazwą "olejek". Spodziewałam się płynu do kąpieli i tym produkt jest w rzeczywistości. Są jednak osoby, które nie zwracają uwagi na skład i kupują kosmetyki czytając informacje na etykietce. Olejek Green Pharmacy nie jest olejkiem, a nazwa sugeruje co innego. Jako żel pod prysznic nie do końca się sprawdził. Miał zbyt lejącą konsystencję i spływał z dłoni, ciężko było nabrać za pierwszym razem odpowiednią ilość.
Polecam jako płyn do kąpieli. Zapach jest intensywny i świeży. Świetny umilacz kąpieli! Chętnie sięgnę także po inne wersje zapachowe. Bardzo go polubiłam.
Nie polecam jako żel pod prysznic ze względu na zbyt lejącą i wodnistą konsystencję.
Olejek nie jest olejkiem tylko żelem pod prysznic/płynem do kąpieli wzbogaconym dodatkowo o olejki i ekstrakt z granatu. Ja go bardzo polubiłam, bo ma jeszcze jedną dużą zaletę - nie trzeba po nim szorować wanny! Są jednak osoby, jak na przykład moja mama, które będą rozczarowane, że nie zostawia na skórze lekko tłustego filmu po wyjściu z kąpieli.
oj ja bym chętnie zobaczyła jak u mnie sprawdziłby się w wannie :)
OdpowiedzUsuńTen zapach ,mnie kusi. :) Do sprawienia sobie kąpielowych przyjemności jest ok, ale czemu zawsze te firmy muszą nabajerować nie wiadomo co. :)))
OdpowiedzUsuńMuszą się jakoś reklamować i po części to rozumiem, ale i tak wolałabym żeby płyn do kąpieli zwał się płynem, a olejek olejkiem... masło masłem, a balsam w słoiczku balsamem.
Usuńszkoda ze nie mam wanny:P
OdpowiedzUsuńu mnie szybko się skończył bo lałam go do wanny tak więcej , fakt na jędrność po jego zastosowaniu nie ma co liczyć
OdpowiedzUsuńale ogólnie polubiłam :)
UsuńJa też go lubię, bo zapach jest cudowny! Ale fakt, trzeba go trochę więcej nalać. W zasadzie mogliby zrobić jakieś większe opakowania :P
UsuńZapach musi być piękny, ale ja płynów do kąpieli nie używam, więc go sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńJa też raczej rzadko, ale ten mnie przekonał :)
UsuńW związku z tym, że lubię czasami zafundować sobie kąpiel, rozejrzę się za nim, niech przyniesie mi trochę optymizmu ;)
OdpowiedzUsuńTen płyn daje taki zastrzyk pozytywnej energii, więc powinnaś być zadowolona :)). Ja jestem!
UsuńHehe, opis producenta to zapewnienia o wszystkim co najlepsze :D trzeba trzeźwo podchodzić do takiego zakupu i nie obiecywać cudów od żelu pod prysznic(bo ja go tam używałam i nie przeszkadzała mi leistość:)
OdpowiedzUsuńJa jakoś wolę takie bardziej kremowe żele, ale jako płyn do kąpieli jest świetny. Tak, ale nie wszyscy się na tym znają. Pamiętam jak mama sobie szukała olejku do kąpieli i trafiała ciągle na żele i była rozczarowana... Większość osób nie czyta składów.
Usuńzastanawia mnie ta obietnica usuwania senności... i tu mi nachodzi pytanie "kiedy go stosować?" wieczorem i potem nie móc zasnąć, czy tracić senne minuty snu z rana aby się wykąpać...
OdpowiedzUsuńZapach jest świeży i orzeźwiający i gdy bierze się rano prysznic, to faktycznie daje takiego pozytywnego kopa :). I chyba o to chodziło. Wieczorem w kąpieli fajnie relaksuje i można się po prostu odprężyć i pozbyć zmęczenia :)
Usuńkąpiel musi być cudowna ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Szkoda, że się kończy...
Usuńmnie te zapachy pasowałaby jako płyn do kąpieli właśnie.
OdpowiedzUsuńBo to bardzo fajny płyn i szkoda, że zwie się olejkiem...
Usuńkurde szkoda,że nie nawilża bo na tym mi zależy
OdpowiedzUsuńHmm to dolej sobie do wody oliwki HiPP. Świetnie nawilża w kąpieli. Babydreama do tego nie polecam, bo wrażenia z szorowania po niej wanny są bezcenne.
UsuńŁał w sumie pierwszy raz czytam że ktoś wprost mi napisał że to nie olejek. Och Pepa jak ja Cię za to lubię. Dużo recenzji czytałam i w sumie każdy chwali. Ale dobrze to jednak traktować takim jakim jest na prawdę czyli płynem do kąpieli :) Brawo.
OdpowiedzUsuńJa też go sobie chwalę, ale... musiałam napisać, że to płyn do kąpieli. Szkoda, że dali taką nazwę,bo kosmetyk jako płyn jest naprawdę świetny, a "olejek" w nazwie to tylko niepotrzebny zgrzyt.
UsuńOjej, ile minusów ;(
OdpowiedzUsuńTo przez opis producenta, normalnie by tyle nie zebrał. To fajny płyn!
UsuńJa pod prysznic używam gąbki, więc nic mi się przez palce nie przelewa :)
OdpowiedzUsuńTeż jakiś czas temu używałam... chyba kupię nową i znowu zacznę :)
UsuńCiekawy kosmetyk. Szkoda tylko, że ma taką lejącą konsystencję. Nie lubię takiej.
OdpowiedzUsuńJeśli masz wannę i chcesz używać go jako płynu do kąpieli, to będzie w sam raz :)
UsuńCiekawi mnie zapach :))
OdpowiedzUsuńJest mega fajny! Kupię jeszcze inne wersje!
Usuńw sumie to nie jest takie szachrajstwo bo znajduje wytłumaczenie, że niby jest to olejek kąpielowy ale nie z takimi bazowymi olejami jak jojoba, słonecznikowy tylko raczej są to olejki eteryczne odpowiedzialne zazwyczaj za zapach.
OdpowiedzUsuńCzyli płyn do kąpieli wzbogacony olejkami... Wiele osób szuka prawdziwych olejków i ta nazwa może zmylić, dlatego o tym napisałam. Ja tłustych olejków nie lubię, bo szorowanie później wanny to koszmar i odpowiada mi ten, ale na przykład moja mama byłaby rozczarowana...
UsuńZapach na pewno bardzo ładny, ale sam olejek ma zbyt wiele minusów jak dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńJako płyn do kąpieli nie zebrał żadnego minusa. No... tylko wydajność.
UsuńJakoś nie jestem do niego przekonana, wolę chyba klasyczne żele pod prysznic ;)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie maiłam, ale jak jest mało wydajny to chyba się nie skuszę, bo wstyd się przyznać, ale w wannie moge dziennie siedzieć ^^
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tego typu produktow, ale skoro po kąpieli i tak trzeba się smarować balsamem to ja temu gadżetowi mówię nie
OdpowiedzUsuńNigdy nie mogę zrozumieć dlaczego producenci nazywają swoje produkty czymś czym one nie są, skoro zarówno ze składu i z działania to żel to dlaczego nazywać go olejkiem...
OdpowiedzUsuńZapowiada się obiecująco, choć nie przepadam za tą firmą;)
OdpowiedzUsuńAż bym chętnie spróbowała :D
OdpowiedzUsuńLubię tego typu zapachy :)
z zapachu na pewno byłabym zadowolona po ćwiczeniach, bo nie ma to jak porządny, zapachowy kop energetyczny, ale jak to nawet koło olejku nie stało... Niee, kolejny prysznicoumilacz musi mi skórę nawilżać ;p
OdpowiedzUsuńMnie również by rozczarował, olejek ma być olejkiem. Ale spróbowałabym dla zapachu, słyszałam, że są niesamowite!
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuń