HAUL! Rossmann, Super-Pharm, Yves Rocher

18:22 Pepa 43 Comments

Ostatnio drogerie i sklepy internetowe bombardują promocjami. Nie byłabym sobą, gdybym nie skorzystała z takiej okazji i nie kupiła produktów, które używam. "Przy okazji" do mojego koszyka wpadło też trochę nowości.

Na początek zakupy w sklepie internetowym Yves Rocher. Miałam zamówić tylko tusz do rzęs, ale znalazłam promocję "50 zł zniżki na zakupy powyżej 100 zł" i zaszalałam trochę bardziej. Gratisy, progi cenowe za wysyłkę, niespodzianki i człowiek głupieje. Za całość z rabatem -50 zł i wysyłką zapłaciłam 65 zł. Po raz kolejny zrobiłam interes życia :P

1. Sebo Vegetal, Żel-krem przeciw niedoskonałościom - 39 zł
2. Riche Creme Omega, Krem intensywnie odbudowujący na dzień i na noc - 129 zł GRATIS do zamówienia jako prezent niespodzianka

3. Pogrubiający tusz do rzęs Sexy Pulp - 57 zł 28,50 zł
4. Tusz do rzęs zwiększający objętość - 55 zł 37,90 zł
- 50 zł rabatu

W Rossmannie na promocji -49 % na początku kupiłam tylko puder ale w innym odcieniu niż zwykle, bo mojego nie było. Dziś byłam w innym CH i znów zajrzałam. Wzięłam jeszcze jeden Stay Matte na zapas (tym razem upolowałam mój 05 Silky Beige) i... skusiłam się na nowy róż do policzków. Polowałam na kolor Rose D'or, ale w tym Rossmannie nie było i ostatecznie skusiłam się na Rose de Jaspe. W sumie nawet dobrze, bo ma srebrne drobinki zamiast złotych.
5. Rimmel, Stay Matte, 005 Silky Beige - 25 zł 12,50 zł
6. Rimmel, Say Matte, 003 Peach Glow - 25 zł 12,50 zł
7. Bourjois, Róż do policzków, 95 Rose de Jaspe - 49 zł 25 zł

Gdy tylko dowiedziałam się, że w Super-Pharm ma być promocja -30% na wszystkie kremy do twarzy i pod oczy, w tym dermokosmetyki ucieszyłam się jeszcze bardziej niż z promocji na kolorówkę. Dermokosmetyki, które pomagają mi w walce z trądzikiem są dość drogie i zawsze wypatruję obniżek. Oprócz mojego sprawdzonego Pharmacerisa kupiłam na próbę Effaclar K La Roche Posay. W gazetce promocyjnej przeczytałam, że do każdego kremu La Roche Posay dostajemy zestaw miniproduktów. Dostałam je gdy upomniałam się w kasie. Jeśli kupujecie dermokosmetyki, to pamiętajcie, żeby płacić w kasie drogerii. W aptece nie naliczają rabatu.
8. Pharmaceris T, Sebo - Almond Peel 5% (Krem peelingujący - I stopień złuszczania) - 38,99 zł 27,99 zł
9. La Roche Posay, Effaclar K - 54,99 zł 38,49 zł
10. Woda termalna La Roche Posay - GRATIS 50 ml (pełnowymiarowy produkt kosztuje ok. 22 zł/150 ml)
11. La Roche Posay, Posthelios (emulsja po opalaniu) - GRATIS 100 ml (pełnowymiarowy produkt kosztuje ok. 51 zł/ 150 ml)
12. HiPP, Oliwka pielęgnacyjna - 15,99 zł
13. HiPP, Pielęgnacyjny płyn do kąpieli - 19,99 zł - na półce wszystko było pomieszane i dopiero w domu zorientowałam się, że zamiast mleczka do ciała kupiłam płyn :(

A jak tam Wasze promocyjne zakupy? Ja jeszcze czekam na zniżkę na cienie i promocję w Naturze :)

43 komentarze:

  1. Chciałam w Rossmannie kupić zarówno ten puder jak i róż .. niestety nie udało mi się zajechać do żadnego większego miasta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przyszłym tygodniu chyba będą promocje w Naturze, tam chyba też mają Rimmela :)

      Usuń
  2. Świetne zakupy. :) Mnie po oliwce Hipcia swędzi strasznie skóra, nie wiem dlaczego. Za to na włosach i do demakijażu spisuje się dobrze. Kusi mnie róż burżujka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może do suchej skóry tak jak ja dodatkowo potrzebujesz mleczka nawilżającego. Ja łączę oliwkę z mleczkiem i jest w porządku :)

      Usuń
  3. Atrakcyjne zakupy, ja siÄ™ wstrzymujÄ™ jak na razie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakupy, promocja w Super-Pharm naprawdę kusząca. Gdybym tylko miała bliżej do tej drogerii z pewnością też bym coś kupiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz się bardzo opłaca, zwłaszcza jakiś krem La Roche Posay. Niedość, że tańszy to jeszcze można potestować wodę termalną i balsam po opalaniu, który cudownie pachnie!

      Usuń
  5. tusz sexy pulp z YR - bardzo go lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero testuję. Póki co nie jestem jakoś zachwycona, ale pewnie będzie tak jak z poprzednim, że musi się trochę zestarzeć żeby ładnie malował.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Jeszcze poszalejÄ™ na promocji w tym tygodniu: Natura + produkty do oczu w Rossie :D

      Usuń
  7. Promocja SuperPharm bardzo fajna, więc może sama się skuszę na jakiś krem z dermokosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz się opłaci, ja zawsze poluję na promocje, bo dermokosmetyki są bardzo drogie :(

      Usuń
  8. Też się ostatnio obkupiłam w YR :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie mi przypomniałaś, że miałam jeszcze kupić puder Stay Matte:)
    A do zakupów w YR przymierzam się od jakiegoś czasu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stay Matte jest najlepszy :D. Dziś ostatni dzień promocji!

      Usuń
  10. Ja czekam na promocje w Naturze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiedziałam o promocji w YR :) Narobiłam tam ostatnio zakupów, mogłam to zrobić przez internet... Mądry polak po szkodzie ... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto skorzystać z tego -50 zł, bo naprawdę się opłaca. Szkoda tylko, że to bez produktów z zielonym punktem, bo czaiłam się na taki olejek do włosów jeszcze.

      Usuń
  12. Sporo nowości ;) ja ostatnio zamiast kupować wzięłam się za zużywanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie trochę pozużywałam, a niektóre rzeczy oddałam i trochę się miejsca wolnego zrobiło :)

      Usuń
  13. Rocher'owe kosmetyki bardzo mi się spodobały, poza tym, -50 zł to kusząca oferta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je lubię :). Jakość lepsza od drogeryjnych na pewno, a do tego te niespodzianki :). Najlepsze kosmetyki z YR jakie miałam to kremy Hydra Vegetal, Cure Solutions i tusz do rzęs :D

      Usuń
  14. A cóż to za szaleństwo ;) super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz na jakiś czas można... a nawet trzeba :D

      Usuń
  15. ja zrobiłam zakupy w YR i stacjonarnie i on line :)
    w rosmanie tylko krem kupiłam bo był na promocji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stacjonarnie jeszcze nigdy nie kupowałam, ale zamawiałam z katalogu takiego papierowego. Nawet lepiej się opłaca niż z oferty internetowej.

      Usuń
  16. Bogato! Też ostatnio kupiłam sobie Sexy Pulp! Do tego Stay Matte i Pharmaceris również kupiłam, z Twojego polecenia :) Myślałam, że 5% na moją przećwiczoną kwasami buźkę to będzie za mało, ale dzisiaj obudziłam się z wylinką, co mnie cieszy! Na dzień też stosuję tonik z kwasem, zobaczymy jak to z tym będzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dzisiaj też wróciłam do 5% (teraz używałam Effaclaru Duo) i powychodziły mi na wierzch syfki. Mimo tego buzia i tak jest jakoś rano na drugi dzień ładniejsza, a jak się zagoją to dopiero będzie super :)

      Usuń
  17. Ja mam zapas pudrów i bronzerów, podkład kupiłam niedawno, więc na tą promocję rossmanna się nie wybrałam. Wybiorę się natomiast po zapas tuszu do rzęs i cienia colour tatto w tym tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chcę upolować jakieś fajne cienie :). Podkładu też nie kupowałam, bo jest coraz cieplej a ja na lato rezygnuję z podkładów. Zresztą znalazłam już swojego faworyta Calming Effects z Avonu i nie zamienię.

      Usuń
  18. świetne zakupy :) ja wczoraj skusiłam się na drobne zakupy w rossmanie, z tym że sama pielęgnacja... kolorówki mam aż za dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zrobiłam sobie akurat miejsce na kolorówkę, bo ostatnio była koleżanka i dałam jej dużo rzeczy, które mi jakoś nie pasowały np. podkład Bourjois. Ona jest zadowolona za to :)

      Usuń
  19. Jejku, Burżujek! Moja mama miała taki róż jak miałam z 5 lat, uwielbiałam jej go podkradać (ku jej rozpaczy) :D Stay Matte wygląda ciekawie, choć ostatnio kupiłam puder mineralny, więc dam sobie spokój. Daj znać, jak spiszą się wynalazki z YR :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam u kogoś na blogu, że taki róż starcza na lata i się skusiłam. W dodatku jak ślicznie pachnie <3

      Usuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Moja mama miała ten "gratisowy" krem z YR, ale nie zapałała do niego miłością :).
    Wszyscy kupili róż Bourjois, tylko nie ja. Teraz czekam na opinię, bo nie wiem, czy żałować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak myślałam, żeby swój dać mamie, bo dla mojej cery mieszanej to będzie na pewno zapychacz. Zobaczymy jak się Bourjois spisze, póki co nie żałuję zakupu :)

      Usuń
  22. Też byłam w Rossmannie i wybieram się znowu:)

    OdpowiedzUsuń