MOJE PERFUMY cz. 1
Wiem, jak ciężko trafić i znaleźć wśród mnóstwa perfum ten jedyny, niepowtarzalny zapach, w którym poczujemy się wyjątkowo i nie chcemy już pachnieć niczym innym. Takie perfumy zdobią kobietę niczym najpiękniejsza sukienka, w której czujemy się i wyglądamy jak milion dolarów. Zapachy mocno oddziałują na zmysły. Czy Wy też macie tak, że niektóre kompozycje sprawiają, że czujecie się szczęśliwe, pełne energii i macie wrażenie, że cały świat leży u Waszych stóp?
Ok, trochę się rozpędziłam. W każdym razie wpadłam na pomysł, żeby w cyklu wpisów prezentować perfumy, które dobrze znam - miałam je lub aktualnie używam. Podzieliłam je według kategorii zapachowych tak, żeby każda z Was mogła znaleźć coś dla siebie. Kto wie, może akurat komuś wpadnie coś w oko, wypróbuje i znajdzie swoje ukochane perfumy? :)
Nazwa | Dior J'adore |
Roberto Cavalli Nero Assoluto |
Paco Rabanne Black XS |
---|---|---|---|
Rok wydania | 1999 | 2013 | 2007 |
Kategoria | kwiatowo-owocowa | orientalno-kwiatowa | kwiatowo-drzewno-piżmowa |
Nuty głowy | magnolia, melon, brzoskwinia, gruszka, bergamotka, mandarynka |
orchidea, cytrusy | żurawina, różowy pieprz, tamaryndowiec |
Nuty serca | tuberoza, śliwka, fiołek, orchidea, frezja, jaśmin, konwalia, róża |
wanilia | czarny fiołek, kakao, róża |
Nuty bazy | piżmo, wanilia, cedr, jeżyna | heban, nuty drzewne | paczula, wanilia, drewno massoia |
Cena | 269 zł/ 30 ml | 190 zł/ 30 ml | 155 zł/ 30 ml |
Dior J'adore
Uwielbiam oglądać reklamy perfum, a Wy? Niektóre to wręcz małe dzieła sztuki. Tak też jest w przypadku Dior J'adore. Niektórzy twierdzą, że spot reklamowy jest piękniejszy od samego zapachu. Słyszałam też pogłoski, że zmienili coś w tych perfumach na niekorzyść. Ja swój pierwszy flakonik kupiłam 8 lat temu podczas wakacji na Majorce. Ceny w perfumeriach były tam przynajmniej połowę niższe niż w Polsce i udało mi się wysupłać te 30 euro. Otrzymałam też dodatkowy bonus- od tej pory gdy tylko powącham zatyczkę J'adore przypomina mi się piękna wyspa. Przez kilka lat byłam totalnie zauroczona tymi perfumami. Zużyłam dwie buteleczki po 30 ml, drugą kupiłam już w Polsce. Zapach niebanalny. Trudno go określić jakimś przymiotnikiem- kwiatowy, świeży? Za każdym razem odpowiedziałabym: i tak i nie. Na początku chłodny, elegancki, na mojej skórze przepięknie się rozwijał i po godzinie-dwóch stawał się bardziej ciepły, kobiecy, seksowny. Piękna kompozycja, która niejednokrotnie mnie zaskakiwała rozwijając się inaczej w zależności od pory roku, pory dnia, temperatury. Perfumy nienachalne, ale na tyle wyraziste, żeby nie przejść obok nich obojętnie. Delikatne, a jednocześnie zmysłowe. Zauważyłam, że w sieci krążą dwie wersje nut zapachowych. W tej aktualniejszej brakuje drzewa sandałowego, przybyło kwiatów i owoców. Czytam recenzje o tym jaki zapach jest banalny i nijaki i nie dowierzam! Tak, jakby opisywano zupełnie inne perfumy. Podejrzewam, że wraz z nową kampanią reklamową zapach "ulepszono". W tabelce umieściłam aktualny skład, ale dla porównania pokażę Wam także ten drugi, który dużo wcześniej krążył w sieci.
Wersja | Nowsza | Starsza |
Nuty głowy | magnolia, melon, brzoskwinia, gruszka, bergamotka, mandarynka |
melon, brzoskwinia, gruszka, bergamotka |
Nuty serca | tuberoza, śliwka, fiołek, orchidea, frezja, jaśmin, konwalia, róża |
fiołek, frezja, konwalia, róża |
Nuty bazy | piżmo, wanilia, cedr, jeżyna | piżmo, wanilia, cedr, drzewo sandałowe |
Perfumy, które miałam z całą pewnością zawierały składniki ze starszej wersji. W nowej brakuje drzewa sandałowego, a zamiast tego dodano magnolię, mandarynkę, tuberozę, śliwkę, jaśmin i jeżynę. Nigdy nie wyczuwałam w swoim J'adore tych nut zapachowych, więc wszystko wskazuje na to, że zapach, który pamiętam już nie istnieje. Smutno jakoś.
Jeszcze mała ciekawostka na koniec. W czasach, gdy używałam Dior J'adore zapach reklamowała Carmen Kass. Spot nakręcono w 2000 roku.
Roberto Cavalli Nero Assoluto
Podczas, gdy Dior odgrzewa stare kotlety "ulepszając" kultowy zapach i wypuszczając milion przeróżnych edycji, w których już dawno się pogubiłam, a w perfumeriach trudno przekopać się przez tysiące konwaliowych odświeżaczy i "a'la Chanelek" w poszukiwaniu czegoś oryginalnego, Roberto Cavalli stworzył zaledwie rok temu zapach tak intrygujący, że gdy tylko poczułam go na nadgarstku, od razu wiedziałam, że już się nie rozstaniemy! Któregoś dnia narzekałam, że nie umiem znaleźć perfum dla siebie... takich kobiecych, zmysłowych, słodkich i zarazem lekko orientalnych, ale nie przytłaczających. Joanna z bloga kosmetyczny-przekładaniec poleciła mi Nero Assoluto i to był absolutny strzał w dziesiątkę! Zapach jest ciepły, kobiecy, otulający, tajemniczy, uwodzicielski... Łączy w sobie nuty kwiatowe z drzewnymi, orientalnymi i ciepłą wanilią. Mój TŻ uwielbia, gdy pachnę tymi perfumami! Nie ma niestety osobnego spotu reklamowego Nero Assoluto.
Paco Rabanne Black XS For Her
Znacie te perfumy? Jakie są Wasze ulubione zapachy?
Niestety nie znam, ale chętnie poznam :) Ja mam obecnie Kate Moss, ale szału nie ma :)
OdpowiedzUsuńJa też mam perfumy Kate Moss, te pierwsze "Kate" i "Vintage". Bardzo je lubię, zwłaszcza te drugie.
UsuńPaco Rabanne Black XS For Her uwielbiam. Lubię jeszcze Yves Rocher So Elixir :)
OdpowiedzUsuńMoja teściowa kupowała sobie perfumy Yves Rocher i mnie jakoś żadne się nie podobały.
UsuńNiestety nie znam tych zapachów. Ja mam pełno perfum, tylko problem w tym, że zapominam je używać i tym sposobem mam od roku czy dwóch lat nowe, nieodpakowane jeszcze flakony świetnych perfum :D.
OdpowiedzUsuńPo wakacjach muszę sobie wyrobić nawyk psikania :)
Bardzo zaciekawił mnie zapach ostatni, który przedstawiłaś :). Muszę przy okazji go powąchać.
Teraz w upalne dni ja też rzadko się perfumuję. No chyba, że na wieczór- wtedy w ruch idzie Nero Assoluto :)
UsuńJeśli chodzi o mnie to marzy mi się La fille de Berlin Lutensa :( A na chwilę obecną używam mgiełki z Benettonu :D
OdpowiedzUsuńNie znałam tych perfum, już sobie pooglądam :D
Usuńmuszę wszystkie powąchać! chociaż szkoda, że do diora dodali magnolie, bo akurat tego zapachu nie lubie..
OdpowiedzUsuńżadnego z nich nie miałam, ale jakbym miała wybierać z tych trzech to chyba Dior najbardziej by mi przypadł do gustu. Ja używam perfumek z FM o zapachu zbliżonym do Hugo Boss Hugo Woman :)
OdpowiedzUsuńMama miała tego Bossa, więc zapach kojarzę :)
Usuńuwielbiam perfumy Dior'a :)
OdpowiedzUsuńznam tylko J'adore, są piękne :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, chociaż wolałam je gdy były zapomniane i rzadko je się czuło na ulicy :)
UsuńBardzo rzadko czytam opisy zapachów w internecie, więc nawet nie wiedziałam, że Dior zmienił kompozycję w J'adore.
OdpowiedzUsuńJa też na ogół rzadko, ale ostatnio szukałam perfum i przeglądałam na fragantice po nutach zapachowych, bo w perfumerii nic mi się nie podobało.
UsuńZnam tylko zapach Dior'a :)
OdpowiedzUsuńJa nie znam żadnych z tych perfum, a bardzo lubię Incandessence z Avonu oraz Forbbiden Euforia :)
OdpowiedzUsuńJa nie z Euforii znam tylko klasyczną, ale ogólnie nie przepadałam nigdy za CK. Incandessence dała mi teściowa jakieś na wpół zużyte i nie podobały mi się, może się zepsuły albo coś...
UsuńJ'adore to również jedne z moich ulubionych :). Czekam tylko aż znów będę mogła sobie je sprawić :).
OdpowiedzUsuńTeż chciałam je znowu kupić, ale skoro faktycznie grzebali w składzie, to nie chcę sobie psuć wrażenia o nich...
UsuńMoim ukochanym zapachem jest Tresor marki Lancome. Zapach słodki, ciężki, szalenie wydajny, bo odrobina zapewnia pełnię zapachu. Używam go od jesieni przez całą zimę, oraz na większe wyjścia. Na co dzień wolę lekkie kwiatowo-owocowe zapachy np. z Avon lub Oriflame. Są niedrogie, ładnie pachną, choć zapach oczywiście nie utrzymuje się tak długo jak w przypadku Lancome. Z lżejszych zapachów uwielbiam CK In2U oraz DKNY Delicious, idealne zapachy na lato.
OdpowiedzUsuńBe Delicious też miałam i bardzo je lubiłam, będą w następnym perfumowym wpisie :). Za Avonem nie przepadam, mają tam taką nutę zapachową, którą wszędzie dodają i jej nie znoszę. Nie wiem co to jest. Jedyny zapach jaki lubiłam to tylko Pur Blanca, Tak wiadomo bez szału, ale taki lekki psikacz na upał.
Usuńniestety, jeszcze nie znam tych zapachów ;)
OdpowiedzUsuńMam pierwsze! Uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńJa wolałam J'adore gdy był trochę zapomniany i nie czułam go tak na ulicy, teraz trochę mi się opatrzył zwłaszcza gdy zmienili skład.
UsuńZ tych perfum znam tylko J'adore. Moje ulubione perfumy, które mi się do tej pory nie znudziły to Mirracle Lancoma :)
OdpowiedzUsuńKiedyś nawet chciałam je sobie kupić :)
Usuńmarża mi się J'adore :) wybieram się w sierpniu na majorke to spróbuje obczaić perfumerie :D może nadal mają tańsze perfumy niż u nas ;)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam swoje w Marionnaud w Alcudii. Mają tam też fajne promocje np. do Armaniego dawali koszulkę i w ogóle dostaniesz masę próbek, nie to co u nas :/
UsuńNie znam tych zapachów. Podobają mi się "jabłuszka" DKNY i zapachy od Celine Dion ;)
OdpowiedzUsuńZ jabłek miałam zielone i mi się podobało, obecnie męczę złote i taki średniak. Celine Dion kiedyś kupiłam sobie w liceum Spring in Paris, ale taki to trochę odświeżacz był i ostatecznie tak skończył.
UsuńNie miałam tych perfum, ale chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńWarto zobaczyć w perfumerii, może akurat Ci coś przypasuje :)
Usuńja jakis czas temu wyprzedalam czesc swoich zapasow perfum;)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę tego zapachu od Roberto Cavalli. Na początku mi się podobały, ale później zaczęły mi przeszkadzać, takie mydlane się zrobiły.:P
OdpowiedzUsuńJa mydła w nich nie wyczuwam, ale wszystko zależy od tego jak rozwijają się na skórze.
UsuńNero Assoluto mam i niestety trochę inaczej je odbieram niż Ty. Nie są dla mnie ciężkie ani seksowne, używam ich w dzień no i krótko się mnie trzymają.... Moje ukochane to Womanity od Muglera, miłość na wieki :) Bardzo lubię też Unforgettable od Christiny Aguilery, to jest dla mnie sex w czystym wydaniu. Na lato lubię Sunflowers od Elizabeth Arden. Wspaniałe i klasyczne :) Cenię sobie też zapach z Oriflame - Mirage. Mocne, wspaniałe, idealne na Boże Narodzenie. Niepozorne są też Rare Sapphires od Avon. Niepowtarzalne, trawiaste, oryginalne, nie znam podobnych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
U mnie z kolei utrzymują się bardzo długo! U każdego jak widać inaczej perfumy się rozwijają, czasem jestem w szoku jak się różni odbiór poszczególnych zapachów. Ja z Elizabeth Arden mam 5th Avenue, pozostałych nie znam i na pewno powącham gdy będę miała okazję :)
UsuńNiestety nie znam żadnych i żałuję że nie mogę ich powąchać przez monitor :)
OdpowiedzUsuńNoo szkoda, ale przy wizycie w perfumerii sobie zobacz :)
UsuńWidze, że Dior ma kategorie taka jakie perfumy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa kwiatowo-owocowe lubiłam gdy byłam młodsza, teraz powoli wolę coraz cięższe nuty.
UsuńZ powyższych znam tylko Jadore, mam obecnie próbkę i sobie wydzielam. Widziałaś u mnie co aktualnie wiedzie prym wśród moich zapachów, ale jesienią wracam do słonika Kenzo :-)
OdpowiedzUsuńZ Kenzo jeszcze nic nie miałam, tylko jakąś próbeczkę malutką :)
UsuńTe perfumy Diora są cudowne. Osobiście używam teraz Davidoff Coll Water:)
OdpowiedzUsuńCool Water miała moja mama gdy byłam mała, takie w niebieskiej buteleczce :)
UsuńMoim zdaniem nowa reklama Diora jest rewelacyjna! Jak dotąd widziałam tylko skróconą wersję, ja należę raczej do zwolenniczek J'adore, ale faktycznie spotkałam się z wieloma negatywnymi opiniami na ich temat.
OdpowiedzUsuńZapach Paco Rabanne znam i kiedyś bardzo lubiłam, teraz troszkę mnie gryzie w nos jego słodycz :)
Ja obecnie najchętniej noszę Versace Versese i Toni Gard My Honey (oba bardzo ładne letnie zapachy :))
Fajny cykl i czekam na więcej :)
Reklama działa na wyobraźnię, wyjątkowo im się udała :)
UsuńDiora miałam bardzo dawno temu i z sentymentem go wspominam:)
OdpowiedzUsuńOoo tak, ja też mam sentyment do tych perfum. Łatwo łączą się ze wspomnieniami :)
UsuńCieszę się, że Nero tak Ci przypasował do gustu, bardzo mi miło, że tak utrafiłam na odległość! Ja uwielbiam złotą wersję, niestety nie czuć jej na mnie właściwie wcale. Za to zawsze szał wzbudza, jak się wypsikam... Playboyem Rock It. Mocno budżetowa wersja, a człowiek kupuje drogie perfumy i żadnych komplementów haha ;) Ale dalej odkładam na Dior Addict <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie poradziłaś, zadowolony jest zwłaszcza mój facet :D. Czasem budżetówki są lepsze. Sama mam taki przykład, ale o tym będzie w następnej części :D
UsuńNie miałam jeszcze okazji używać zaprezentowanych przez ciebie perfum, ale znam zapach Dior J'adore gdyż używa je moja ciocia i muszę przyznać że bardzo spodobał mi się ten zapach :)
OdpowiedzUsuń