Kosmetyczne HITY LATA 2014
Lato powoli dobiega końca. Niektórzy już rozpoczęli rok szkolny, studenci cieszą się ostatnimi dniami wolności, słońce już nie grzeje tak mocno jak kiedyś, a z drzew zaczynają opadać liście. To oznacza, że najwyższa pora na małe podsumowanie i zaprezentowanie Wam moich kosmetycznych hitów lata.
Elizabeth Arden, Double Density Mascara Black - będąc jeszcze w liceum podbierałam ten tusz mamie i byłam zadowolona z efektu, więc po latach postanowiłam kupić go ponownie. Używałam go całe lato i niedługo pojawi się bardziej szczegółowa recenzja. To pierwszy tusz od dawien dawna, po którym nie łzawiły mi oczy. W dodatku jest niesamowicie wytrzymały - nie osypuje się, nie kruszy, nie rozmazuje nawet gdy przypadkiem dostanie się do oka trochę morskiej wody. Świetnie się spisał!
La Roche Posay, Posthelios - zdecydowanie największe odkrycie tegorocznych wakacji! Balsam, jakiego długo szukałam! Doskonale nawilża, odżywia, sprawia, że skóra jest jedwabiście gładka, miękka i pięknie rozświetlona. Do tego miły, delikatny zapach, który już zawsze będzie mi się kojarzył z latem. RECENZJA
Tint Bell - czyli błyszczyk barwiący usta. Posiadam kolor 11, czyli taki lekko koralowy i jestem z niego bardzo zadowolona! Malując się tintem nie czuję, że mam dodatkową warstwę na ustach. W dodatku długo się utrzymuje, nie klei się, nie spływa, nie brudzi. Same zalety!
Roberto Cavalli, Nero Assoluto - od jakiegoś czasu to moje ulubione perfumy i sięgam po nie niemal codziennie. Zapach jest intrygujący, seksowny, słodki i zarazem trochę orientalny. Uwielbiam nimi pachnieć! RECENZJA
Beta karoten Sun Forte - to moje pierwsze spotkanie z karotenem w tabletkach i nie sądziłam, że to w ogóle działa, a jednak! Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Po tygodniu stosowania skóra nabrała ładnego, zdrowego kolorytu. W dodatku bardzo szybko się opaliłam i tego lata pierwszy raz w życiu udało mi się uniknąć poparzeń! RECENZJA
Lakiery Wibo - jestem bardzo zadowolona z serii Celebrity Nails i Extreme Summer Nails. Piękne kolory, szybkie schnięcie, rewelacyjna trwałość i niska cena, czego chcieć więcej? RECENZJA
Znacie te kosmetyki? Jakie sÄ… Wasze kosmetyczne odkrycia wakacji?
Nie miałam nic z twoich ulubieńców .
OdpowiedzUsuńTinty znam tylko w zwykłej wersji, nie tej light. A pozostałe kosmetyki z Twoich ulubieńców to kompletna nowość dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOoo teraz dopiero jak mi napisałaś zobaczyłam, że to wersja light :D. Kupowałam na szybko i wzięłam pierwszy, którego kolor mi się spodobał :). Bardzo fajnie, naturalnie się prezentuje, nie jak flamaster.
Usuńsliczne lakiery :)
OdpowiedzUsuńMiałam lakiery i również przypadły mi do gustu. Wlaśnie rozglądam się za tintem :-)
OdpowiedzUsuńTint to super sprawa. W zasadzie jedyne kolorowe mazidło do ust jakiego na chwilę obecną używam :)
UsuńJeszcze nie miałam styczności z tą magią, ale mam zamiar się zaopatrzyć, skoro tak dobrze trzyma się ustów ;)
UsuńŚliczne odcienie lakierów, reszty niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńU mnie Wibo Celebrity Nails się nie sprawdziły. Kolory piękne a u mnie na paznokciach wytrzymały tyło dzień
OdpowiedzUsuńU mnie wytrzymywały spokojnie 5 dni jeśli nie dłużej... A dawałaś pod nie jakąś bazę?
Usuńlakiery Wibo z serii Celebrity Nails bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co teraz nowego wymyślą :). Lubię ich edycje limitowane :D
UsuńZaintrygował mnie karoten :)
OdpowiedzUsuńIdę poczytać recenzję balsamu :3
OdpowiedzUsuńKocham się czymś smarować!
ciekawa jestem zapachu perfum :)
OdpowiedzUsuńSą w Douglasach chyba :). Ja zamawiałam w sieci.
UsuńLakiery mają śliczne kolory :) A tym karotenem w tabletkach mnie zaciekawiłaś :) Ja biorę suplementy na włosy, skórę i paznokcie :)
OdpowiedzUsuńPolecam ten z Superpharm właśnie Sun Forte, bo kosztuje 8 zł a nie 30 jak te wszystkie belissy i działa :)
UsuńTint Bell mam w trzech kolorach i uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńTego tuszu do rzęs jezcze nie miałam, ale na pewno jest wart uwagi jak piszesz. :) Posthelios miałam i popieram, jest genialny. :)
OdpowiedzUsuńOoo tak, dawno nie miałam takiego dobrego balsamu! :D
UsuńMoże nie produktem, ale zabiegiem, który pokochałam w wakacje jest olejowanie włosów :))
OdpowiedzUsuńJa ostatnio trochę to zaniedbałam :(
UsuńNapewno coś w najblizszym czasie kupię
OdpowiedzUsuńhttp://marcelinamarca.blogspot.com/
kolory tych tintów z Bell mi nie pasują, jeden leży i się marnuje :(
OdpowiedzUsuńWidziałam w Biedronce nowe błyszczyki Bell, też podobno coś na zasadzie tintów. A nie wysusza Ci ust ten tint?
OdpowiedzUsuńNiee w ogóle nie wysusza! A mam do tego skłonności :)
UsuńO to muszę spróbować :) Dzięki za odp. :)
UsuńTeż uwielobiam tinty, jednak mam zwykłą wersje :) ciekawi mnie jak lekka w porównaniu do nich jest light
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, bo ja mam tylko ten light i jeszcze jeden z ladycode by bell. Wolę ten, bo nie ma efektu flamastra tylko wygląda to tak naturalnie :)
Usuńnie miałam żadnego, ale lakiery wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńRadzę nie używać takich tabletek. Niestety spożywanie takich rzeczy zwiększa mozliwosc zachorowania na bielactwo nabyte. To tylko tak a propo : )
OdpowiedzUsuńCzyli jedzenie marchewki i pomidorów na przykład też? :D Skąd w ogóle takie informacje? Beta karoten to nic innego jak prowitamina A...
UsuńTeż uwielbiam lakiery wibo :). Tanie, a jakościowo śą bardzo podobne do tych z wyższej półki :).
OdpowiedzUsuńNawet powiedziałabym, że od wielu lepsze :)
UsuńRoberto Cavalli, Nero Assoluto cudowny zapach <3 :)
OdpowiedzUsuńOjej, nie znam (jeszcze :) ) żadnego z tych produktów!
OdpowiedzUsuńTEż lubię lakiery Vibo! Są bardzo dobre i tanie! Po co przepłacać?
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie wiem po co dziewczyny kupują Essie :P
Usuńmuszę poznać zapach Nero Assoluto , ładne lakiery
OdpowiedzUsuńnic z tego nie znam, chociaż o karotenie w tabletkach słyszałam. ;) moim odkryciem tego lata zdecydowanie jest olejek migdałowy, którego używam do włosów i do twarzy i zdecydowaną poprawę zauważyłam. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Ooo ja też lubię olejek migdałowy, jest bardzo uniwersalny i świetnie działa :)
UsuńFajne kolorki lakierów ;)
OdpowiedzUsuńZ Twoich ulubieńców używałam tylko lakiery wibo:)
OdpowiedzUsuńRównież nie miałam styczności z tymi produktami, ale ten błyszczyk mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Błyszczyk jest super wygodny, bo efekt pozostaje na długo i w dodatku nie czuć, że ma się cokolwiek na ustach a jednak lepiej się wygląda :D
UsuńO, jestem kolejną dla której są to totalne nowości. Muszę się im bliżej przyjrzeć! Tylko lakiery wibo dopadają, mam innych lakierowych ulubieńców.
OdpowiedzUsuńW moim mieście otwarli drogerie Rosmmann , bardzo mnie to ucieszyło, niestety co zajadę to półki Wibo są puściutkie ;/ i tak stoją puste od dnia otwarcia.
OdpowiedzUsuńOoo :(
UsuńLakiery Wibo mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńLakiery Wibo lubię i ja, są świetne i mają niską cenę, aż żal nie kupić ;D
OdpowiedzUsuńTint Bell uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładne lakiery.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Balsam La Roche Posay mnie zaciekawił, będę musiała przyjrzeć się mu bliżej :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty! Roberto Cavalli mnie strasznie kusi... piękny zapach:)
OdpowiedzUsuńJa też go uwielbiam, jakby ktoś stworzył dla mnie :D
Usuńlakiery do paznokci przesliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńTak, Celebrity Nails to też moje odkrycie sierpnia ^^
OdpowiedzUsuńNowe lakiery wibo tez bardzo przypadly mi do gustu, ale niestety jak dla mnie zakretki sa za duze i bardzo niewygodnie mi sie nimi maluje...
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje tuszu!
Niepotrzebnie zrobili takie kwadratowe, ciężko je później zakręcić tak jak były...
UsuńNiestety nie znam ulubieńców :( Muszę zapoznać się z tym tuszem :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nic z tych rzeczy :P ale... mam tint z Bell tylko, że w formie szminki :) jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńwidziałam ostatnio ten tint do ust i zastanawiałam się czy go nie kupić;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się letnie kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńmam ten tint z bell, ale w innym kolorze i też bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńLakiery - genialne kolorki :) ale ten tusz to raczej za 40 zł nie kupi nie? :D
OdpowiedzUsuńNormalnie jest droższy, ale zamawiałam z e-glamour.pl i zapłaciłam około 30 zł :)
UsuńTint z Bell mam ale boję się, że będzie wysuszał usta więc na razie tylko leży w kosmetyczce.
OdpowiedzUsuń