Dlaczego zmieniłam nazwę bloga?
Z zamiarem zmiany adresu bloga nosiłam się już od dłuższego czasu. W końcu przyszedł ten dzień, gdy wreszcie wykupiłam własną domenę. Długo mi to zajęło, ale lepiej późno niż później. Dlaczego zmieniłam nazwę?
Stara nazwa była przypadkowa i nieprzemyślana.
Nie pamiętam jak to się stało, że zapragnęłam prowadzić bloga. Po prostu wpadłam na taki pomysł i działałam szybko jak to ja. Już taka narwana i niecierpliwa natura. Miał być to blog kosmetyczny, więc żeby go założyć zaczęłam z uporem maniaka wpisywać różne kombinacje ze słowem "kosmetyki". Tak, wiem... twórczo i odkrywczo. Blogspot był tego samego zdania, bo za każdym razem wyświetlał mi się komunikat, że nazwa jest zajęta i nie mogłam przejść dalej. W końcu za którymś tam nastym razem udało mi się wpisać adres, który był wolny i tak stałam się posiadaczką bloga o adresie tiki-tiki-kosmetyki.blogspot.com.
Pamiętam gdy jakiś czas temu wiele blogerek odpowiadało na wyzwanie i pisało posty na określony temat. Ja też chciałam wziąć udział dopóki nie przeczytałam pierwszego tematu "Historia nazwy mojego bloga" i wpisów na blogach z których wynikało, że każdy adres był przemyślany i nierzadko wiązał się z zabawną historią. Cóż, ja nie miałam w tym temacie za wiele do powiedzenia.
Pamiętam gdy jakiś czas temu wiele blogerek odpowiadało na wyzwanie i pisało posty na określony temat. Ja też chciałam wziąć udział dopóki nie przeczytałam pierwszego tematu "Historia nazwy mojego bloga" i wpisów na blogach z których wynikało, że każdy adres był przemyślany i nierzadko wiązał się z zabawną historią. Cóż, ja nie miałam w tym temacie za wiele do powiedzenia.
Zarzucano mi plagiat... adresu bloga.
Pewnego dnia z anonimowego komentarza dowiedziałam się, że jestem pseudoblogerką i zerżnęłam od kogoś nazwę. Podany adres bloga był faktycznie bardzo podobny, ale na tym podobieństwa się kończyły. Tamten blog działał już od lat, był popularny, miał mnóstwo obserwatorów i prezentowane na nim były piękne makijaże. Stwierdziłam, że nie będę się tym przejmować i robić dalej swoje, bo sama dobrze wiem, że nikogo nie kopiuję i mi to wystarczy. Jakiś czas temu Sandy Osman umieściła mnie na liście blogów, które czyta i poleca. W jednej chwili zrobiło mi się bardzo miło, po czym mina mi zrzedła gdy przeczytałam komentarz pod wpisem.
Zrozumiałam, że niezależnie od tego ile razy będę pisać jak to było i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto zarzuci mi plagiat adresu. Uznałam, że szkoda na to nerwów. Tym bardziej, że do starej nazwy i tak nie byłam w żaden sposób przywiązana.
Zawsze byłam Pepą!
Świnka była na moim blogu zawsze, od pierwszego wpisu, w którym się Wam przedstawiłam. Z początku była odznaką przypinaną do zdjęć kosmetyków, które się u mnie sprawdziły i je polecam. Później trafiła do szablonu i zamiast odznaki powstał świnkowy system oceniania produktów. Świnka zawsze była moim zdjęciem profilowym na blogspocie, Facebooku, Twitterze, Instagramie.
Nie wiem, dlaczego od początku nie założyłam bloga z Pepą w adresie tylko jakieś tiki-tiki-kosmetyki... Po prostu zdenerwowałam się, że nie mogę założyć bloga, bo ciągle nazwa była zajęta i gdy już coś "wskoczyło" to nie zastanawiając się kliknęłam "dalej".
Mam nadzieję, że informacje o tym, że dodałam nowy wpis nadal będą się pojawiać na bloggerze, w katalogach i na Waszych blogrollach. Pamiętam, że Kasiorra po zmianie nazwy miała problem, bo dodawała wpisy i pojawiały się one na blogu, ale poza tym nigdzie nie pokazywała się informacja o nowej notce. Jeśli by się tak stało, bardzo proszę...
odobserwujcie mnie i zaobserwujcie bloga jeszcze raz!
A jak to jest z Waszymi adresami blogów? Były przemyślane i jesteście zadowolone z nazwy, czy również macie ochotę ją zmienić?
ja nie byłam zadowolona ale teraz jakoś się już przyzwyczaiłam :)
OdpowiedzUsuńNoo ja bym nie zmieniała, bo robisz piękne makijaże i wyrabiasz sobie markę pod swoim nazwiskiem :)
Usuńjakie miłe słowa! Dziękuje :**** czekam więc na osobny post jak to zrobiłaś, bo sama chętnie przejdę na własną domenę, tylko na .pl :)
UsuńU mnie nadal pojawiają się twoje posty w liście czytelniczej, mimo że zmieniłaś adres :) Smutne to, że ktoś posądził cię o plagiat...
OdpowiedzUsuńJupii!! To super, bo bardzo się tego bałam. Chyba dlatego tyle zwlekałam ze zmianą nazwy, jak widać niepotrzebnie :D
UsuńU mnie też jesteś widoczna. A pamiętam raspberry zmieniała adres zaraz po jakimś rozdaniu i było zamieszanie bo jej blog widniał jako permanentnie usunięty. Pewnie dlatego,że ty "dodałaś domenę do bloggera" a ona zmieniła adres i najwyraźniej na tym polega różnica.
UsuńPs nazwę bloga można zmieniać niezależnie na tym samym adresie.
Ja teraz weszłam w ustawienia i mam dwie nazwy www.epepa.pl i pod spodem tiki-tiki-kosmetyki.blogspot.com z dopiskiem "przekierowuje". Wcześniej kliknęłam dodaj domenę niestandardową czy coś takiego.
Usuńja Cię widzę na mojej liscie czytelniczej i jest ok ;D
OdpowiedzUsuńoj, ludzie jak nie mają się do czego przczepić to się pierdołek czepiają
ale za to masz fajną, czytelną nazwę , no i adres URL , ja w końcu będę musiała zmienić swój, bo jest do kitu
a tak przy okazji zapraszam na konkurs
I tak taka osoba by nie uwierzyła, że ja tamtego bloga wcześniej nie znałam i dalej swoje... A ja nie chcę przez głupią nazwę być co chwilę posądzana, że kogoś kopiuję, bo ja tamtego bloga nawet nie czytam... Jeszcze pojawi się podobny wpis przez przypadek i będzie dopiero jazda :/
UsuńU mnie na szczęście nie ma problemów z blogrollem :)
OdpowiedzUsuńSuper :D
Usuńu mnie dalej jestes w liście czytelniczej, także sądzę, że wszystko działa :)
OdpowiedzUsuńco do nazwy to ja od razu taką chciałam :P tylko, że miało być bez cyferek w adresie ale się nie dało :( a Kasikowo dlatego, że moi przyjaciele mówią na mnie Kasik ;) nic szczególnego, ale jest takie "moje" :)
Wiem o co chodzi, bo na mnie nawet w rodzinie mówią Pepa. Teraz czuję się właśnie bardziej jakby to był mój blog :)
UsuńJa uważam, że nie ma co się przejmować jeśli ktoś pluje jadem to tylko świadczy o jego wewnętrznym nieszczęściu.
OdpowiedzUsuńTeż z początku tak to sobie tłumaczyłam, ale stwierdziłam, że jednak jest w tym trochę racji :(
Usuńfajna ta nazwa teraźniejsza:D Mi się bardzo podoba i bardziej wybija się na tle innych nazw:) super pomysł
OdpowiedzUsuńaaangelllaaa.blogspot.com
Super, że się podoba :D. Ja też teraz jestem zadowolona :D
UsuńPepa bardzo dobrze zrobiłaś, że zmieniłaś nazwę, właściwie nieustannie myślę o tym samym. Co do podobieństwa do innego bloga, zwróciłam na to kiedyś uwagę, jednak od razu zrzuciłam to na niefortunny zbieg okoliczności, zarzucanie plagiatu przy takim zalewie blogów kosmetycznych o podobnych nazwach jest bezsensowne.
OdpowiedzUsuńNowa nazwa bardzo fajna, powiedz mi proszę, jak się z to zabrałaś, bo nie mam pojęcia jak to się robi, a również chcę zmienić nazwę. Korzystałaś z czyjejś pomocy, czy sama się tym zajęłaś? Widzę, że wszystkie linki do poprzednich postów działają, a czytałam kiedyś, że po zmianie adresu jest z tym problem.
Trochę pomógł mi TŻ. Weszłam sobie na ovh.pl i tam wpisałam nazwę w to okienko i kliknęłam "więcej rozszerzeń". Domena kosztowała mnie 12 zł z wszystkim na rok, później ponoć będzie już trzeba płacić około 50 zł rocznie. Później weszłam w ustawienia i tam była możliwość wybrania innej nazwy i po kliknięciu szczegółowa instrukcja jak to zrobić. Potem to już trzeba było zaczekać kilka godzin aż nazwa się zaktualizuje i gotowe :)
UsuńDzięki, chyba skorzystam prędzej czy później. A możesz mi jeszcze powiedzieć jak to jest z tymi linkami? Nie miałaś z tym problemów? Bo widzę, że u Ciebie prawidłowo przekierowuje do starszych postów. Wybacz, że tak dopytuję, ale ciężko znaleźć pomoc w tej kwestii :)
UsuńW ogóle nie było problemu, zmieniłam adres i trzeba było odczekać, żeby zaczął działać, więc poszłam na miasto. Po przyjściu już wszystko śmigało. Napiszę osobny wpis jak to zrobić krok po kroku, bo widzę, że sporo osób też nosi się z zamiarem wykupienia domeny :)
UsuńSuper :) Dzięki za odpowiedź :)
UsuńU mnie wszystko działa normalnie a nazwa jest super. :) Też myślę nad wykupieniem domeny. :)
OdpowiedzUsuńKosztowało mnie to 12 zł na rok i moim zdaniem warto mieć nawę z samym "pl", bo łatwiej zapamiętać i jest krótsza :)
UsuńPodoba mi się teraz nazwa
OdpowiedzUsuńAle sytuacja z tym adresem :/. Zawsze się ktoś znajdzie, ech.
Post wyświetla mi się na liście. Ja obecnie jestem zadowolona. Nazwa co prawda jest dziwna ale mnie pasuje :D
Mi się też Twoja nazwa podoba :D
UsuńNazwa teraz bardzo fajna, krótka, wpadająca w ucho :)
OdpowiedzUsuńZresztą bardzo dobrze się kojarzy ;)
Pozdrawiam :)
Wyświetliło mi się od razu z nowym adresem :) Ja też założyłam spontanicznie i planuję zmienić.. widzę, wiele blogerek tak ostatnio robi ;)
OdpowiedzUsuńA ja tam się przyzwyczaiłam do Twojej nazwy :D
UsuńGratuluje własnej domeny :* Sama się nad tym zastanawiam, ale pewnie nic nie wyjdzie :) U mnie w sumie nazwa też taka nijaka, ale trochę mi zajęło zastanowienie się jak to będzie :)
OdpowiedzUsuńA zazdrosne duszyczki zawsze się znajdą i będą krytykować :*
To nic trudnego, wystarczy tylko wykupić i wpisać w ustawieniach na blogspocie nowy adres. Gorsza zabawa z przenoszeniem na własny serwer, ja póki co nie wykupiłam hostingu i mam tylko adres :)
UsuńNad swoim myslalam dlugo... Gdy akurat pisalam peace licencjacka o tlumaczeniach ang i pl Alicji w Krainie Czarow i wtedy bum. I tak powstal Kate's Beautyland ;) Ale u Ciebie nowa nazwa bardziej pasuje.
OdpowiedzUsuńHahaha mój blog powstał gdy pisałam magisterkę :D. Zawsze jak pisałam pracę, to lubiłam sobie znaleźć nowe hobby :D
UsuńZawsze jest milion innych zajec podczas pisania ;D
UsuńI mieszkanie wtedy jest tak czyste, że aż lśni a w czajniku co chwilę gotuje się woda na herbatę/kawę :P
Usuńteraz nazwa jest 100 razy fajniejsza :)
OdpowiedzUsuńMi się też podoba, wreszcie składa się z jednego wyrazu. A tak będąc na spotkaniu blogerek gdy musiałam się przedstawić to połowę czasu zajęło mi wypowiedzenie nazwy bloga :P
Usuńjak profesjonaaalnie! ♥
OdpowiedzUsuńJa nie wiem niektórym to tylko chodzi o to by komuś dokuczyć, co to komu przeszkadza, a najczęściej do powiedzenia mają osoby których to bezprośrednio nie dotyczy ;/ eh
OdpowiedzUsuńNo niektórzy są upierdliwi i już tak mają, ale przynajmniej czasem wynika z tego coś pozytywnego, bo jest bodziec do zmian :)
UsuńA z tym ostatnim się zgodzę. Dziewczyna, która ma podobny adres ani razu nic mi na ten temat nie napisała, tylko osoby postronne się czepiały.
UsuńJa tam kucyka zawsze swojego będę kochać. A nazwa nowa idealna :*
OdpowiedzUsuńKucyk jest super :)
Usuńteż się zastanawiam nad domeną, ale zobaczymy. ;)
OdpowiedzUsuńmnie się wszystko ładnie po zmianie nazwy wyświetla w nowych wiadomościach, więc nie boję się że stracę kontakt z moją ulubioną blogową świnką. :)
pozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Moja nazwa bloga jest kompletnie nieprzemyślana. Jestem osobą, która musi mieć wszystko na "już". Jak już postanowiłam, że będę miała bloga to nazwę wymyśliłam w kilka minut, żeby jak najszybciej móc umieścić pierwszy post. Przez co nie pasuje do bloga kosmetycznego, ale co tam, jak już jest to niech będzie:D
OdpowiedzUsuńNo to jesteśmy do siebie podobne :). Ja działałam tak samo :P. E ja tam lubię twoją nazwę, może nie wiem jak smakuje truskawkowa kawa, ale zawsze kojarzy mi się z takim dobrym mleczkiem truskawkowym w kartoniku mniam mniam
UsuńCieszę się, że masz pozytywne skojarzenia :D Najprostszy przepis na truskawkową kawę to rozpuszczenie truskawkowych lodów w kawie. Jeśli ktoś lubi słodkości to powinno smakować:D
Usuńświetna nazwa teraz :)
OdpowiedzUsuńu mnie dalej wpis pojawil się na bloggerze :)
Super, czyli wygląda na to że wszystko działa. Juppiii! :D
Usuńu mnie wszystko działa bez zarzutów:)
OdpowiedzUsuńmoja nazwa tez była wymyslona w pospiechu, nie wiedziałam, że tu tak długo zostane;d ale nie przeszkadza mi ona tak bardzo, żeby ją zmieniac.
a świnka pepa chyba bardziej zapadła mi w pamięci niż Twoja poprzednia nazwa, także zmiana na plus;)
Tamta w ogóle do bloga nie pasowała i była za długa. A Twoja jest fajna!
Usuńmiło mi to czytać :*
UsuńNooo idealnie dopasowana nazwa:)
OdpowiedzUsuńOd dawna chciałam mieć Pepę w nazwie. Szkoda, że Pepa.pl była już zajęta, ale z "e" też może być, bo jestem Ewa :D Nawet pasuje :D
UsuńW sumie, to ta nowa nazwa bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMi też, tamta od dłuższego czasu mi nie leżała...a konkretnie odkąd dowiedziałam się o tym drugim, popularniejszym blogu.
UsuńJa na razie ze swojej zazwy jestem zadowolona ;) ale też bloga zakładałam raptem niewiele ponad pół roku temu. A nowa nazwa jest bardzo fajna, krótka, zwięzła i na temat :) u mnie wszystko ładnie działa i pokazuje się info o nowej notce :)
OdpowiedzUsuńSuper, że śmiga :D Na szczęście moje obawy, że zniknę z wszystkich list się nie sprawdziły... Ufff :)
UsuńTwój nowy post wyświetlił mi się w blogroll, więc wszystko działa :). Ja mam beznadziejny, kompletnie nieprzemyślany adres, który powstał na podobnych zasadach, co Twój :). Też myślę o swojej własnej domenie :).
OdpowiedzUsuńTo kosztuje 12 zł rocznie, więc moim zdaniem warto :). I jednak da się zrobić tak, że się nie znika z tych blogrolli :D
UsuńJa swoją nazwę zmieniałam dwa razy zanim zaczęłam cokolwiek pisać na blogu... Ale nadal mam wrażenie, że to nie to. Czas pokaże czy zmienię nazwę ponownie... :D A twoje posty nadal są u mnie widoczne :D
OdpowiedzUsuńJa bardo długo zwlekałam, bo bałam się, że tak jak inne blogerki będę miała problem i stracę czytelników. Ale jak widać wszystko poszło dobrze :D
Usuńkochamna jak to zrobiłas normalnei zmien nazwe? ja tez swoja wybrałam pochobnie , bery było zajete i z głupa dałam passions.. i musze teraz kazdemu literowac , chciałabym zmienic ale boje sie stracic obserwatorow;/
OdpowiedzUsuńNapiszę taki osobny wpis o tym krok po kroku, żeby każdy mógł sobie łatwo zmienić nie tracąc obserwatorów :)
Usuńsuper!kochana jestes;*
Usuńczekam :)
U mnie w blogrollu także się pokazujesz :) W końcu przez niego tu teraz weszłam :D
OdpowiedzUsuńJupii :D
UsuńBardzo fajna nazwa :) Kojarzy mi sie nie ze świnką, tylko z takim serialem, główna bohaterka miała na imię Pepa ;))
OdpowiedzUsuńOoo a jaki to był tytuł? Szukam teraz serialu fajnego, bo zbliżają się bure ponure deszczowe dni :P
UsuńKrótsza nazwa jest lepsza dla czytelników, bo łatwiej ją zapamiętać. Ja bloguję od niedawna - nazwa mojego bloga nie jest twórcza, właściwie została wymyślona przez przypadek i też nie do końca mi odpowiada. Niemniej jednak stary adres Twojego bloga od razu zapadł mi w pamięć. Nie wiem dlaczego, ale jednak :)
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że się rymował :P. Ale moim zdaniem i tak był za długi no i nie podobał mi się. Mam nadzieję, że ePepę też niedługo każdy zapamięta :D
Usuńnooo, nazwa fenomenalna :) U mnie wszystko wyświetla się jak należy :)
OdpowiedzUsuńJuż się nawet do niej trochę przyzwyczaiłam :D
UsuńU mnie nie ma problemu z pojawianiem się Twoich postów :)
OdpowiedzUsuńZnam tego drugiego bloga o podobnej nazwie, ale nawet nie pomyślałam, że to może być plagiat. Zwykła rymowanka i tyle, sama często używam jej mówiąc o kosmetykach. Rozumiem Twój problem z nazwą bloga, miałam to samo, ale już nic nie kombinuje, niech zostaje tak jak jest :)
Ps. Lubię tu wchodzić!
Tam są głównie śliczne makijaże i lakiery do paznokci, a ja tego nie pokazuję... Maluję się zawsze podobnie a moje pazury są za małe i nie nadają się do prezentacji lakierów. W żadnym razie nie kopiuję tej dziewczyny i w ogóle nie miałam nigdy takiego zamiaru.
UsuńNooo teraz adres jest Twoj i tylko Twój :) u mnie to było przemyślane, adres wziął sie od imion mojego i moich sióstr które miały ze mną prowadzić tego bloga. No coz zostałam z blogiem sama ale staram sie zby nie było nudno ;)
OdpowiedzUsuńNa dłuższą metę wspólne blogi chyba rzadko się sprawdzają... Najlepiej samej prowadzić i po swojemu :)
UsuńJa raz zmieniałam nazwę bloga, ale w sumie teraz też o tym myślę, z tym,że trochę mi szkoda, bo każdy mnie kojarzy z moim zakręconym światem:)
OdpowiedzUsuńTeż zmieniłam nazwę bloga i wiem, że zrobiłam dobrze a decyzji nie żałuję :))
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych :)
U mnie również pojawiasz się w blogrollu. Ja chyba jeszcze nie dojrzałam do wykupienia własnej domeny. Poza tym musiałabym zupełnie zmienić nazwę, a na to chyba jeszcze jak dla mnie za wcześnie :) Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńWiesz co, to chyba takie mierzenie swoją miarą wychodzi... Dla mnie nazwa Twojego bloga oczywiście, kojarzyła się z blogiem kleopatre, ale nie wpadłabym na to, by uznać, że postanowiłaś od niej ściągnąć nazwę, zwłaszcza że na tym podobieństwa się kończą, a "riki tiki tak" raczej znane każdemu :-D
OdpowiedzUsuńAle w sumie fajnie, że zmieniłaś na Pepę, bo sama też tak myślałam o Twoim blogu i jest bardziej charakterystycznie :-) Gratuluję przejścia na własną domenę, też muszę się w końcu za to zabrać!
U mnie jesteś i na liście bloggera i bloglovin :-)
Nazwa mojego bloga była też dość przypadkowa, sama nie wiedziałam jak go nazwać i zostało whitechocolateflower :P i ogólnie jestem zadowolona i jak na razie nie mam zamiaru nic zmieniać w tym kierunku :)
OdpowiedzUsuńTez widziałam ze macie podobne adresy, ale każdy przez przypadek moze wymyślić cos podobnego :)
OdpowiedzUsuńW sieci jest tyle blogów, że bardzo łatwo o wymyślenie podobnej nazwy do kogoś innego, szczególnie na początku przy zakładaniu bloga gdy nie jest się jeszcze dobrze obeznanym w blogosferze.
OdpowiedzUsuńOstatecznie gratuluję Ci przejścia na własną domenę, ePepa brzmi super! I trochę zazdroszczę, też bym chciała tak przenieść bloga, ale boję się że sobie z tym jednak nie poradzę. :(
Em , szczerze to sama nie wiem czy swoją przemyślałam . Jestem z niej zadowolona :) . Może za jakiś czas zdecyduję się na zmianę , ale jak na razie tego nie zamierzam robić ;)) .
OdpowiedzUsuńMoja nazwa adresu bloga wzięła się z... mojego przezwiska! :) Została tylko nieco wydłużona i zdrobniona. A dokładnie pochodzi od imiona Joanna:)
OdpowiedzUsuńno ja niemiło wspominam zmianę adresu... o tyle dobrze, że zrobiłam to w miarę wcześnie. mi teraz wyświetlasz się w bloggrollu z nowym postem, ale jak weszłam do Ciebie to wyskoczył błąd (brak postu). musiałam kliknąć na zakladke 'strona glowna' i dopiero wskoczyło. właśnie sprawdziłam i niestety ale w liście czytelniczej bloggera mi się Twój post nie wyświetla :( zaraz spróbuje coś z tym zrobić
OdpowiedzUsuńodlubiłam Cie i polubiłam ponownie - juz jest ok :)
Usuńnowa nazwa bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się o jaki blog chodzi, ale nie kumam tych posądzeń o plagiat, przecież nazwa jest inna, podobna, ale inna. Fajnie, że masz teraz swoją domenę i nazwę w pełni oddającą ciebie tym bardziej jeśli twierdzisz, że poprzednia była przypadkiem i próbą szukania czegoś związanego z kosmetykami. Ja swoją zapożyczyłam od koloru moich włosów:)
OdpowiedzUsuńMoja nazwa bloga też była przypadkowa i wymyślona na szybko ech! Chciałam inną, ale okazało się, ze taki blog juz istnieje i na dodatek jest popularny :D
OdpowiedzUsuńDziewczyny, może wy znacie rozwiązanie mojego problemu? Po przejściu na własną domenę i podpięciu blogspotowego bloga moje nowe notki nie wyświetlają się na listach czytelniczych ani na blogrollach. Help!
OdpowiedzUsuńMusisz poprosić czytelniczki żeby odobserowały bloga i jeszcze raz zaobserwowały
Usuńfajny blog icieszę się że tu trafiłam
OdpowiedzUsuńwww.probeczkomania.bloog.pl
moja nazwa też nie jest przemyslana ale chyba przejde na blogspot;)