Szczotka Tangle Teezer - HIT czy KIT?
Kto z Was nie słyszał nigdy o szczotkach Tangle Teezer? Jest o nich głośno w blogosferze od co najmniej roku. Zanim kupiłam swój różowy egzemplarz, naczytałam się wielu pozytywnych opinii. Że szczotka nie wyrywa włosów, bezboleśnie rozczesuje, rozplącze każdy kołtun, a nawet ogranicza wypadanie włosów i przyśpiesza ich porost! No cóż, w obliczu takich argumentów trudno było się nie skusić tym bardziej, że w tym czasie codziennie wyjmowałam z mojej zwykłej szczotki garść włosów. Stwierdziłam, że jeśli tak dalej pójdzie, to w końcu zostanę łysa i muszę coś zrobić. Trochę obawiałam się, że czesanie się kawałkiem plastiku sprawi, że włosy się naelektryzują, najeżą i będą sterczały na wszystkie strony, ale w recenzjach wszyscy zgodnym chórem zapewniali, że tak się nie dzieje.
Tangle Teezera używałam od maja i zdążyłam wyrobić sobie opinię. Jeśli jesteście ciekawe co sądzę o tym wynalazku, zapraszam do przeczytania mojej recenzji!
OPIS PRODUCENTA
Rewolucyjna szczotka Tangle Teezer delikatnie i bez wysiłku pozbywa się splątanych włosów w mgnieniu oka, bez bólu. Tangle Teezer posiada unikalne zaprojektowane zęby flex, ułatwiające poślizg poprzez włosy. Szczotka eliminuje sploty i węzły, minimalizując łamanie, rozdwajanie i uszkodzenia spowodowane złym traktowaniem. Jest to idealne rozwiązanie dla każdego rodzaju włosów. Zalecana jest dla niezdrowych, zniszczonych koloryzacją włosów, przedłużanych włosów, splątanych a także dla dzieci, które nie lubią uczucia "ciągnięcia" podczas rozczesywania. Tangle Teezer jest idealna do masażu skóry głowy, stymulując przyjemne doznania, zwłaszcza dla osób noszących przedłużane włosy. Zapewnia komfort noszenia i utrzymywania niesplątanych włosów przez cały dzień.
CENA
ok. 10 GBP, od jakiegoś czasu można kupić w Duglasie za 35 zł
MOJA OPINIA
Zalety | Wady |
---|---|
Przyjemny masaż głowy. | Masując skalp szczotką, pobudza się gruczoły łojowe do większej aktywności. W efekcie włosy znacznie szybciej się przetłuszczają. |
Włosy są ładnie wygładzone. | Włosy są trochę ulizane i przyklapnięte, brak im objętości. |
Nie ma rączki, dzięki czemu z łatwością mieści się w damskiej torebce. Zajmuje mniej miejsca niż zwykła szczotka. |
Szczotka jest bardzo nieporęczna, przy czesaniu co chwilę wypada z dłoni. |
Ładnie wygląda. Zwłaszcza wersja kompaktowa z owieczkami. Jest urocza! |
Trudno rozczesać Tangle Teezerem włosy. Moje są cienkie, a mimo to ząbki szczotki nie przebijają się przez całe włosy, gdyż są za krótkie i dodatkowo się odginają. Trzeba czesać po kolei poszczególne pasma, co jest czasochłonne. |
Szczotka często zatrzymuje się w połowie długości i szarpie końcówki, wydając nieprzyjemny odgłos. |
|
Niestety, włosy bardzo się elektryzują! | |
Nie da się tą szczotką zrobić kucyka ani innej fryzury. |
|
Wysoka cena jak za zwykły kawawek plastiku. |
OCENA
Niestety, słynny i wychwalany w blogosferze kosmetycznej Tangle Teezer bardzo mnie rozczarował. Kiepsko radzi sobie z rozczesywaniem nawet moich cienkich włosów. Masaż głowy tą szczotką jest przyjemny, ale niestety włosy są później przyklapnięte, ulizane i o wiele szybciej się przetłuszczają. Najbardziej jednak zdenerwowało mnie to, że wbrew ogólnym zapewnieniom, włosy bardzo się elektryzowały, a ja tego nie znoszę! Jestem pełna podziwu dla osoby, która zrobiła biznes na kawałku plastiku i umiała go tak wypromować. Gdy się wyprowadzałam, Tangle Teezer zostawiłam w Polsce, a spakowałam do walizki najzwyklejszą szczotkę z Rossmanna. To chyba jest dobre podsumowanie recenzji. Moim zdaniem trochę szkoda na coś takiego pieniędzy.
2,5/5
Nic specjalnego!
A czy u Was Tangle Teezer się sprawdził?
ja mam kompakt i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńA ja ją bardzo lubię, chociaż skalpu nią nie masuję :)
OdpowiedzUsuńja za nią nieprzepadam ;)
OdpowiedzUsuńNo to jednak nie jestem jedyna, która tak uważa :D
UsuńTak myślałam, że nic specjalnego, na razie szkoda mi kasy :)
OdpowiedzUsuńJa też szanuję pieniądze i szkoda mi, że dałam się skusić na takie coś :/
Usuńmam takie samo zdanie jak ty. Żałuję zakupu TT.
OdpowiedzUsuńJa też... Ale to mnie nauczyło 10 razy się zastanowić zanim skuszę się na jakiś wychwalany gadżet. Teraz na przykład jest jakiś szał na plastikowe gumki do włosów :/ W życiu tego nie kupię!
Usuńja ją bardzo lubię :) u mnie właśnie jako jedyna szczotka nie elektryzuje mi włosów :)
OdpowiedzUsuńU mnie mniej elektryzuje zwykła, plastikowa szczota z Rossmanna. A najlepsze to są pod tym względem drewniane. Kiedyś miałam i sobie chwaliłam, muszę sobie znowu kupić!
UsuńJa tam jestem zadowolona ze swojego. Kiedyś kupiłam podróbkę i byłą daremna a teraz chyba mam oryginał i jak dla mnie jest OK. Zauważyłam, ze włosy aż tak mi się nie rozdwajają.
OdpowiedzUsuńMi się mniej rozdwajają odkąd używam olejków na końcówki.
UsuńNie miałam tej szczotki, ale mam zamiar kupić w panterkę;d
OdpowiedzUsuńZapraszam na Rozdanie. http://worldpinklipstick.blogspot.com/2014/10/rozdanie-moje-panie-vol-1.html
O kurcze dzięki za ten post chciałam kupić ale sobie odpuszczę, spada z mojej listy chciejstw.
OdpowiedzUsuńA ja ją polubiłam, mam chyba trzy :) kompakt, jedną u siebie w domu i drugą u rodziców, nie czeszę się już niczym innym :)
OdpowiedzUsuńdla mnie TT też jest przereklamowany, fajnei masuje głowe i tyle. A co do rozczesywania kołtunów to dużo lepiej radzi sobie grzebień z grubymi zębami ;)
OdpowiedzUsuńJa miło wspominam drewnianą szczotkę, bo nie elektryzowała. Muszę sobie kupić :)
UsuńOooo masz rację! Całe wieki temu też taką miałam i faktycznie była bardzo dobra ;)
UsuńJa mam podróbkę :D i w sumie ją lubię.
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś za ile i jak się to nazywa?
UsuńJa chyba jako jedyna nie mam tej szczotki, bo tak właśnie myślałam, że włosy będą się strasznie elektryzować po niej , pomimo zapewnień innych. Cieszę się, że się na nią nie skusiłam, bo pewnie też bym się wkurzyła jakby mnie tak rozczarowała. Teraz wiem, żeby jej nie kupować, bo to nie na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńcena jest wygórowana:(
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona i tych wad, które wypisałaś nie zauważyłam.
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam też specjalnie zalet. Lubię ją głównie za masaż głowy i poręczny rozmiar.
Gdybym nie dostała jej na blogerskim spotkaniu, to sama bym nie kupiła.
Ja też ja mam nawet w tym samym kolorze :) niestety ma bardzo sztywne włosie i jako podróba jest kiepska, ale mam oryginał i jestem nim zachwycona:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: www.esentialss.blogspot.com
Ja mam TT i nie zamieniłabym jej na żadną inną, ale moje włosy są cienkie, rzadkie i z potwornymi skłonnościami do plątania się. Zapodziałam ostatnio mój TT i próbowałam uczesać się zwykłą szczotką, myślałam że zaraz zostanę z garścią pełną wyrwanych włosów. Także dla każdego będzie się inaczej sprawdzać ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam TT, mam szczotę z Biedry, która wygląda podobnie. Cieszę się, że ją kupiłam, bo wiem, że nie warto inwestować w TT :D U koleżanki miałam okazję użyć TT i dla mnie to przereklamowane badziewie, o i tyle powiem ;)
OdpowiedzUsuńa ja odkąd mam TT o wiele rzadziej sięgam po zwykłą szczotkę :) u mnie świetnie rozczesuje włosy, mimo, że mam je gęste i długie ;)
OdpowiedzUsuńDo moich włosów w ogóle się nie nadaje
OdpowiedzUsuńMam tę szczotkę od dwóch tygodni i faktycznie doskonała nie jest. Ale po kąpieli włosy rozczesuje fajnie. Szczególnie moje co się plączą niemiłosiernie :)
OdpowiedzUsuńJa na jakimś blogu przeczytałam, że dziewczynie zaczęły się bardziej niszczyć końcówki przy używaniu TT. Wtedy mi przeszła ochota na tę szczotkę.Twoja recenzja tylko mnie w tym utwierdziła, że na pewno jej nie potrzebuję.
OdpowiedzUsuńja jestem od niej uzalezniona, na początku tez mi wypadała z ręki ale po kilku uzyciach nie ma już z tym problemu :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo ją lubię :) Dzięki niej w końcu moje włosy są prawie idealnie rozczesane :D Również na początku wypadała mi z ręki, ale po kilku użyciach problemu nie ma :))
OdpowiedzUsuńKurcze chyba jestem jedyna osoba na ziemi która nie ma tej szczotki a teraz widzę że nawet szkoda w nią inwestować tyle pieniędzy skoro szału tak naprawdę nie ma.
OdpowiedzUsuńKamila nie jesteś jedyną ja też nie mam. Więc jesteśmy we dwie :)
Usuńja posiadam tylko tego Biedronkowego :)
OdpowiedzUsuńja uważam, że jest świetna!:) ponadto taka rada, każdą szczotką włosy powinno się zacząć czesać od dołu, nie od góry, jest to mniej pracochłonne, bo rozczesywanie wychodzi szybciej, nie wypadają tak dużo i dzięki temu nie są też tak bardzo przyklapnięte, bo ich tak mocno nie ciągniemy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Ooo dzięki za radę, na pewno z niej skorzystam po następnym myciu, bo ostatnio zaczęłam używać znowu suszarki przez grypsko i moje włosy się strasznie zaczęły plątać :(
UsuńJa bardzo lubię TT. Moich włosów nie elektryzuje i rozczesuje je dokładnie i bez bólu. Opanowałam też robienie z jego pomocą kucyka. Ile głów tyle opinii :)
OdpowiedzUsuńJa z mojego jestem bardzo zadowolona. Fakt, elektryzuje włosy, ale poza tym nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków. Rozczesuje całe włosy, nie szarpie, dobrze się ją trzyma, choć faktycznie czasem może wypadać z dłoni, ma śliczny kolor. U mnie nie powoduje też szybszego przetłuszczania włosów. Ale to chyba wszystko zależy od osobistych preferencji. Ja ją bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńA ja polubiłam się z tą szczotką :). Przede wszystkim nie ciągnie włosów i czesanie nią mnie nie boli :). Mam ogromną ilość włosów, ale daję radę je wyczesać, choć szczotka też nie przebija się do skóry głowy.
OdpowiedzUsuńNie miałam takiej szczotki i jakoś niespecjalnie mnie do niej ciągnie. Po przeczytaniu Twojej recenzji też mi jakoś niespieszno do zakupu :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj czytam zachwalające artykuły o tym produkcie. Chcę go kupić, aby się w końcu przekonać na własnych ,,włosach" :D.
OdpowiedzUsuńMam biedronkową wersiei fakt jest dość nieporęczna, ale rozczesuje mi włosy bardzo fajnie i nie elektryzuje ich, super, że zajmuje mało miejsca i mozna schować tam spineczki. Ja ją bardo lubię :D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
szkoda, że się u Ciebie nie sprawdza ;(
OdpowiedzUsuńja nie mam tej oryginalnej szczotki, kupiłam sobie podróbkę z biedronki i jestem zadowolona :)
Muszę przyznać, że Twoja opinia o niej jest zaskakująca, jakbym o innym produkcie czytała :-) Sama używam jej już długo i mam dwie sztuki, z tym że obie kompaktowe. U mnie nie powoduje przetłuszczania włosów, ani ich elektryzowania. Włosy muszę dzielić, ale tak samo w przypadku każdej innej szczotki, bo mam bardzo gęste włosy. U mnie rozczesuje je po prostu doskonale, mam wrażenie, że nigdy wcześniej nie miałam tak dobrze rozczesanych włosów ;-)
OdpowiedzUsuńTo tylko udowadnia to, że jednak dopóki się samemu nie spróbuje, ciężko powiedzieć, jaki rezultat dany produkt przyniesie u nas :-)
Ja moją TT uwielbiam! Nie zauważyłam żadnych wad i bez problemu codziennie robię kucyk z jej pomocą :-)
OdpowiedzUsuńchyba wolałabym w tej cenie kupić szczotko rozczesywacz ;)
OdpowiedzUsuńtaką szczotkę z plastikowym i naturalnym włosiem
Ja kupiłam biedronkową podróbkę. Mam grube włosy i niestety mam teraz pełno kołtunów. Może oryginał jest lepszy ale nie chcę wydawać tyle pieniędzy na coś, co możliwe że będzie leżało bez właściciela. Chyba że mojemu chłopakowi bardzo dyskretnie podpowiem, co chcę na święta :D
OdpowiedzUsuńJa nie skusiłam się na tą szczotkę ponieważ moim zdaniem jest to niepotrzebne wydawanie pieniędzy :P
OdpowiedzUsuńSzczotka jak dla mnie fajnie układa włosy jednak te elektryzowanie zaczyna mnie już bardzo denerwować. Tym bardziej, że walczę z szopą na głowie :/
OdpowiedzUsuńchyba sama muszę ją wypróbować@
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tych szczotkach, ale ja nie jestem do niej przekonana i dla mnie nie ma w sobie nic specjalnego, abym ją kupiła. Z racji, że mam długie i grube włosy, taka szczotka byłaby bardzo nieporęczna i trudno by było mi nią rozczesywać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://mojswiat9893.blogspot.com/
Miałam wersję kompaktową. Dla mnie ta szczotka to kit! włosy się po niej ogromnie puszą, skóra głowy swędzi, włosy są przychlapnięte...nie nie nie i jeszcze raz nie!
OdpowiedzUsuńOj to się naraziłaś, większość dziewczyn uważa tę szczotkę za cud! Ja obecnie do rozczesania i ułożenia włosów potrzebuję paluchów, TT mnie nie kusi ani trochę.
OdpowiedzUsuńNie miałam i raczej nie planuję zakupu :) U mnie sprawdza się szczotka ze szczeciny dzika + drewniany grzebień TBS :)
OdpowiedzUsuńOj, to jeszcze raz muszę się zastanowić nad zakupem, bo miałam to zrobić na dniach. Też mam cienkie włosy, więc również może im nie pasować. :o
OdpowiedzUsuńBardzo byłam napalona na tę szczotkę, wszyscy mi ją polecali. A teraz to już nie wiem, co robić, czy kupić, czy nie...:)
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że Ci się nie sprawdziła ;( ja i moja córka bardzo ją lubimy
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam TT ;) Mam w dwóch wersjach i nie zamierzam ich zamieniać na żadne inne szczotki.
OdpowiedzUsuńJa mam podróbę z ebaya za piątaka i sprawdza się tak dobrze, że nawet nie myślę o oryginale :D Chociaż sprawiłabym sobie wersje kompaktową do torebki.
OdpowiedzUsuńPodasz link?
UsuńMój zdecydowany hit!
OdpowiedzUsuńKurcze ! :P A jutro w Hebe jest promocja na TT w cenie 27,99 i miałam zamiar lecieć :) A teraz... Chyba zrezygnuję ! Mam gęste długie włosy, więc możliwe że nie podoła. W takim razie chyba kupię sobie zwykłego chińczyka dla zabawy za kilka złotych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
W wadach masz rację, ale i tak bym nie zamieniła jej na innej, bo zwykła chyba bym włosów nie rozczesała :P
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo z niej zadowolona. Jedyne jej wady to to ze jest strasznie nieporeczna i co chwile wypada z ręki i faktycznie nie idzie zrobić kucyka. Musze zawsze zmieniać na inną szczotkę.
OdpowiedzUsuńJa swoją TT uwielbiam:) I nie wyobrażam sobie czesania mokrych włosów za pomocą innego "narzędzia" :)
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam tą szczotkę, mam ją już chyba z 2 lata, bardzo ułatwia mi życie. w zasadzie nie wyobrażam sobie już czesania zwykłą szczotką, zwłaszcza mokrych włosów po myciu. nie wiem, może mam inne włosy. moje się pięknie rozczesują, bez ciągnięcia, czesanie dla skóry głowy jest przyjemne, używa mi się jej wygodnie, łatwo ją utrzymać w czystości, włosy mi się absolutnie nie elektyzują. pare razy mi wypadła z ręki, ale to kwestia przyzwyczajenia.
OdpowiedzUsuńpare dni temu kupiłam sobie szczotkę z włosia dzika, bo najzwyczajniej miałam ochotę na odmianę. niestety włosie dzika tylko powierzchownie mi gładzi włosy, ciężko nazwać to czesaniem... i tak muszę się wspomagać TT.
szkoda, że nie przypadła Ci do gustu.
dodam, że mam też podróbkę tej szczotki z Biedronki (byla w zestawie ze skrzypem polnym) i to zupełnie co innego. nie da się jej porównać z oryginałem.
Usuńto jest moja ulubiona szczotka do włosów, dzięki której zapomniałam co o jest szarpanie,ciągnięcie i wyrywanie włosów podczas czesania. Ja mam włosy wysokoporowate jeszcze rozjaśniane więc mi służy. A co do zrobienia kucyka czy innych fryzur może to kwestia przyzwyczajenia,bo ja nie mam z tym problemu ,a wiem,że na początku ciężko było mi się przestawić.
OdpowiedzUsuńNa moje długie, gęste i grube włosy ta szczotka jest wybawieniem! Szkoda, że u Ciebie się nie spisała :(
OdpowiedzUsuńWreszcie ktoś, kto nie uległ szałowi tej szczotki :) Mam bardzo podobne zdanie na jej temat. Pierwsza kupiłam biedronkową. Teraz na promocji w Hebe oryginalną TT. Szczerze? Fenomenalne jest to, że szczotka z biedry, która była w gratisie do tabletek, nie różni sie praktycznie wcale. Różnica widać jedynie w wyglądzie, działanie jest to samo.
OdpowiedzUsuńWszyscy się zachwycają tą szczotką a ja tam nie widze różnicy między nią a zwykłą :)
OdpowiedzUsuńA nawet jeszcze taniej można kupić niz 35 zł, np. t http://i-styl.pl/narzedzia-i-akcesoria/1861-tangle-teezer-the-original-szczotka-do-wlosow.html
OdpowiedzUsuńkupiłam, żeby czesać włosy córkom. Polubiły ją. Ale kiedy skończyła sie odżywka do włosów to "super szczotka" była bezużyteczna. Włosy się elektryzują i żeby rozczesać gęste włosy trzeba się napocić. Z ciekawości i ja ją użyłam kilka razy i moja opinia? Na własnej skórze poczułam jak drapię dzieciom skalp głowy długo rozczesując włosy.Niepolecam. Bez odżywki nic niewarta przereklamowana szczotka. NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku dostałam ją na urodziny. Ale moje włosy nie nadają się do czesania szczotkami, więc wyczesuję nią sierść mojej kotki :)
OdpowiedzUsuńKocham tę szczotkę! Żadnych wad jeszcze się u niej nie dopatrzyłam :) Polecam ja każdemu. U nas w domku dopełnieniem odpowiedniej pielęgnacji włosów, oprócz szczotki TT, sa kosmetyki Pilomax. Polecam ten zestaw !
OdpowiedzUsuń