Co warto kupić w AVONIE?
Z czym kojarzy mi się firma Avon? Z kolorowymi katalogami! Pamiętam, jak w wyższych klasach podstawówki i w gimnazjum przeglądało się je pod ławką na nudnych lekcjach i wędrowały ukradkiem po całej sali. Zawsze wśród nas była dziewczyna, która "zajmowała się Avonem" i czasem po lekcjach szło się do niej do domu całą bandą, żeby pooglądać próbki perfum i szminek a przy okazji poplotkować. To był taki niewinny początek babskich wieczorów, z czarną, słodką herbatą pitą ze szklanki z Arcorocu (takiej ciemnej z uchem) i andrutami przyniesionymi ze szkolnego sklepiku. Później cała żeńska część klasy pachniała Pur Blancą, a w piórniku oprócz ołówka, długopisu i podkreślacza schowana była pierwsza kolorowa pomadka. To były czasy! Jeśli macie ochotę jeszcze powspominać, odsyłam Was do wpisu o kosmetykach lat 90.
Niestety, początkowy szał na Avon minął mi równie szybko jak się pojawił, bo z większości zamówionych kosmetyków nie byłam zadowolona. Dopiero po latach, gdy zaczęłam bywać w domu mojej teściowej (przy okazji testując to i owo) odkryłam, że ta firma ma w swojej ofercie także kilka perełek. Co moim zdaniem warto kupić w AVONIE?
1. Żele pod prysznic Senses
Ładnie pachną i dostępne są w wielu wersjach. Praktycznie w każdym katalogu pojawia się nowy zapach do przetestowania. Najbardziej lubię fioletowy My Moment, różowy Garden of Eden i niebieski Refreshing Lagoon, a ostatnio moim numerem jeden jest kremowy Mystique. Żele mają przystępne ceny, są wydajne a zapach utrzymuje się na skórze jeszcze jakiś czas po wyjściu z kąpieli.
Odkryłam go przypadkiem. Kiedyś zapomniałam z domu podkładu i teściowa poratowała mnie swoim. Byłam zaskoczona tym jak ładnie prezentował się na mojej buzi. Ujednolicił koloryt, rozświetlił, ładnie stopił się z cerą i co najważniejsze, nie uczulił mnie i nie spowodował żadnych przykrych niespodzianek. Mam cerę wrażliwą i skłonną do powstawania niedoskonałości, więc większość kosmetyków mi nie służy a tu taka niespodzianka! I to podkład z Avonu, w dodatku jeden z tańszych jaki mają w ofercie! Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda na mojej twarzy, koniecznie przeczytajcie pełną recenzję.
Miodek uratował moje popękane usta pewnej zimy, gdy wszystko inne (łącznie z pomadkami Neutrogeny) zawiodło. Wystarczyło dwa razy posmarować nim usta na noc i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki stały się gładkie i wypielęgnowane. Zniknęły pęknięcia, suche skórki i nieprzyjemna szorstkość. Od tej pory mam go zawsze przy sobie i używam ilekroć problem powraca. Niestety nie jestem systematyczna w używaniu pomadek pielęgnacyjnych i nie przepadam za uczuciem dodatkowej warstwy na ustach. Ten kosmetyk na szczęście załatwia sprawę. Wystarczy użyć go kilka razy w miesiącu i po problemie.
4. Płyny do kąpieli
Płyny do kąpieli są tanie, wydajne i występują w wielu wersjach zapachowych. Jedyną "wadą" tych kosmetyków jest ich duża pojemność, bo po jakimś czasie mogą się znudzić. Fajny umilacz kąpieli pod warunkiem, że ma się wannę. Nie jestem co prawda zwolenniczką wlewania dodatkowej chemii do wody, ale raz na jakiś czas fajnie poleżeć w pachnącej pianie.
*Kliknięcie w nazwę przeniesie Was do pełnej recenzji kosmetyku!
Jakie kosmetyki z Avonu polecacie? Których Waszym zdaniem nie warto kupować?
Ja polecam perfumy maja sliczne zapachy i dlugo sie utrzymuja a kosztuja duzo taniej niz w drogeriach ;) oczywiscie nie wszystkie ale wiekszosc ja polecam szczegolnie sensuelle ;d pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do mnie polkagotujeisiemaluje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńA ja tam lubię poleżeć w pachnącej pianie :) i może być nawet duże opakowanie płynu do kąpieli firmy Avon. Znam go i lubię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię te droższe zapachy, na co dzień są idealne :)
OdpowiedzUsuńhaha też pamiętam te czasy gimnazjalne, kiedy oglądało się katalogi na lekcjach pod ławką :)
OdpowiedzUsuńżelowe kredki d oczu <3
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię lakiery z serii "gel finish", żele pod prysznic (pod względem zapachu) i kilka perfum. Żelowe kredki również się dobrze sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńo tak - żele są faktycznie udane :) ja kupuję sporo wód toaletowych, zwłaszcza nowości, bo są dość tanie i dzięki temu mam różnorodność zapachową ;)
OdpowiedzUsuńa od siebie gorąco polecam bazę pod cienie i kredki żelowe Super Shock ♥ i lubię sporo kosmetyków z serii Planet Spa
Nr 3 znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńmam ten balsamik z woskiem :)
OdpowiedzUsuńKocham te balsamy do ust :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre są kremy jak tez i spreye do rozczesywania włosów, a żele czy balsamy maja wyśmienite:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
obecnie mam falkonik perfum które dostałam i bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńten podkład polecam, jest świetny oraz perfumy :)
OdpowiedzUsuńJa często zamawiam kosmetyki z Avonu! :)
OdpowiedzUsuńI zgadzam się z całą pewnością z Tobą- płyny do kąpieli maja za dużą pojemność :(
Zapraszam do mnie :) zagubionawmalinach.blogspot.com
Uwielbiam miodek, to mój hit od początku jego istnienia :) Tego podkładu bardzo długo używałam i też mi służył. Pomadki maja fajne i trwałe perfumy. Żele i płyny do kąpieli też fajne. Lubiłam też tusz SuperShock Czy jakoś tak ;) Linia Planet Spa też daje radę, kiedyś maska oliwkowa z Planet Spa uratowała mi włosy, chyba dzięki oliwie z oliwek, nie ważne, ale się super sprawdziła.
OdpowiedzUsuńpodkład antystresowy to był mój pierwszy podkład i towarzyszył mi kilka lat :) ja polecam także kupno zapachów :) dość niskie ceny mają a zapachy są piękne i trwałe ;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam płyny, żele, i wody
OdpowiedzUsuńJeju :) PurBlanca to dla mnie klasyk :D pamiętam, że moja mama ją lubiła. Pierwsza szminka też z Avonu :) och te czasy!
OdpowiedzUsuńZawsze kupuję u nich błyszczyki powiększające usta - są jednymi z najtrwalszych na rynku 5-6 godzin. Coś niesamowitego. Poza tym kosmetyki z serii PLANET SPA. Jeśli chodzi o perfumy-najlepszymi są Today, Ultra Sexy, Litlle Black Dress.
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystkie podkłady Avon są za ciemne niestety a chętnie bym wypróbowała. Bardzo lubię zapachy Avon, kredki Glimmerstick Diamonds, żelowe kredki supershock i matowe pomadki Ultra Colour.
OdpowiedzUsuńKosmetyków pielęgnacyjnych nie polecam, ale lakiery mają dobre ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie żele pod prysznic Avon lubię ;)
OdpowiedzUsuńKiedys z mama zamawialysmy w avonie ale sie zawiodlysmy. Wole Oriflame :)
OdpowiedzUsuńJa za ich żelami nie przepadam, ale nie mogę obejść się bez ich kremu do rąk, stóp i łokci z serii Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńJa lubię ich szminki, żelowe kredki i kiedyś baaaaardzo lubiłam jeden zapach, ale go wycofali:(
OdpowiedzUsuńAvonowskie żele uwielbiam :) Swojego czasu tylko je kupowałam. Płyn kupiłam po raz pierwszy niedawno, mam nadzieję, że będzie równie fajny xD
OdpowiedzUsuńja tam już daaawno nic nie zamawiałam z Avonu i w sumie...nie zamierzam ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie podkład :)
OdpowiedzUsuńŻeli Senses bardzo nie lubię - wysuszają mi skórę, wolę Naturals :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są peelingi do ciała Planet Spa - z brązowym cukrem, oliwkowy i z minerałami z MOrza Martwego, Mam wrażenie, że masuję się piaskiem.
Szminki (tak ogólnie), kredki wykręcane, kulki Duty i Care - bardzo dobre kosmetyki
Moja mama jest konsultantką, dlatego dużo mam w domu kosmetyków z avonu :). Ogólnie uwielbiam żele senses, zwłaszcza ten refreshing lagoon!
OdpowiedzUsuńhttp://agataweranika.blogspot.com/
Sama używam podkładu nr 2 , jestem z niego zadowolona ;) Avon czasami ma świetne rzeczy , tylko trzeba je wyglądnąć w katalogu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/
Żele są faktycznie świetne, ale płyny do kąpieli wysuszają moją skórę. Ja czasem kupuję zapachy z Avonu :)
OdpowiedzUsuńFajny post! Sama mam taki na liście do opublikowania :) Ale produkty się nie pokrywają, u mnie będzie głównie kolorówka, która zasadniczo jest moim zdaniem taka sobie, ale można znaleźć kilka perełek :) Ogólnie to moje pierwsze zetknięcie z Avonem też nie było do końca pozytywne, dopiero niedawno się do nich przekonałam na nowo.
OdpowiedzUsuńkupowałam kiedyś te żele senses, ale były dla mnie mało wydajne :)
OdpowiedzUsuńA ja nie trafiłam jeszcze na żadną perełkę z Avon. Ciekawa jestem czy mają coś fajnego do włosów...
OdpowiedzUsuńZnam wszystkie te kosmetyki poza podkladem, bo nie uzywam. Nie przepadam tylko za balsamem, bo nie lubie tego typu kosmetykow nakladac palcem... nie mniej zapach ma obledny!!
OdpowiedzUsuńJa tylko kredki żelowe u nich kupuję. Kiedyś jeszcze zapach Pur Blanka, ale mi się przejadł :)
OdpowiedzUsuńMiodek jest extra!!!!! Uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńLubię jeszcze Avonową bazę pod cienie http://mamali-testuje.blogspot.com/2015/01/baza-pod-cienie-avon.html :)
i tusz do rzęs :)http://mamali-testuje.blogspot.com/2015/01/super-shock.html
Poza miodkiem to również moja ulubiona trójka kosmetyków z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńmoże niedługo zainwestuję w jakiś żel pod prysznic, bo pamiętam że też je lubiłam. zapach to chyba najważniejsza dla mnie cecha w przypadku żeli. od reszty mam balsam/krem/masło
OdpowiedzUsuńUwielbiam te płyny i żele z Avonu, podkładu nie miałam, ale z chęcią się z nim poznam :D
OdpowiedzUsuńJa z Avon lubię peeling do twarzy z serii Clearskin, a mgiełki Avon Naturals często stosowałam jako odświeżacze powietrza :)
OdpowiedzUsuńDawno temu miałam ich żele pod prysznic :) Moja mama je zamawiała. Miałam chyba taki fioletowy :)
OdpowiedzUsuńja polecam krem do stóp i łokci z serii Planet Spa z masłem Shea - cudo :) jeden z najlepszych kremów jakie używałam do stóp :)
OdpowiedzUsuństale używam ich płynów do higieny intymnej i serum przeciw rozdwajaniu się włosów :)
co do tego podkładu to zgadzam się w 100%, żele i płyn do kąpieli mnie uczulają ale kiedyś gdy tak nie było uwielbiałam je :)
Ja bardzo mało używam kosmetyków tej firmy, ale rzeczywiście muszę przyznać, że żele pod prysznic są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam perfumy z avonu i tusze do rzęs.
OdpowiedzUsuńJa w podstawówce bardzo lubiłam ich błyszczyki, ale potem się jakoś zepsuły i już mi nie pasowały. Dobrze wspominam oliwkową serię Planet Spa. Obecnie używam kosmetyków z masłem shea (też Planet Spa) i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńJa mogę polecić czarną żelową kredkę do oczu. Czasem kupowałam żele pod prysznic i pomadki, ale już dawno nic nie zamawiałam z katalogu.
OdpowiedzUsuńRównież (jak wyżej) polecam żelowe kredki do oczu :) Obecnie mam ten żel pod prysznic Refreshing (dostałam na gwiazdkę) i podoba mi się jego zapach :) Podoba mi się też zapach Avon Femme (również prezent, okazał się trafiony, a z perfumami w ciemno wiadomo jak bywa). Ogólnie za Avonem nie przepadam, choć rzeczywiście znajdzie się kilka przyjaznych produktów :) Kiedyś lubiłam oliwkowy krem do ciała (taki z mikrogranulkami) i maseczkę błotną do twarzy, ale to były czasy nieco innych oczekiwań, więc nie wiem jak sprawdziłyby się teraz :)
OdpowiedzUsuńO tak , pamiętam te czasy! :) Bardzo lubię żele pod prysznic z Avonu oraz ostatnio zakochałam się w serii Planet Spa "Amazońskie skarby acai"- ma piękny zapach i krem do rąk jest świetny! Poza tym jestem zadowolona również z lakierów do paznokci Nailwear pro +. W ogóle jakość Avon' owskich kosmetyków przez te kilka lat bardzo się poprawiła. Nie kupuję ich już tak często jak kiedyś jednak od czasu do czasu lubię po nie sięgać :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z wymienionymi przez Ciebie, nie mam tylko fluidu, ale reszta jak najvardziej się sprawdza:) Polecam perfumy, bo przepięknie pachną oraz tusze do rzęs. Bardzo ciekawe sa też cienie do powiek i lakiery, zwłaszcza te z serii diamonds:) za to balsamy, kremy i olejki kiepskie,głownie przez okropny skład...
OdpowiedzUsuńJa mam tylko 3 rzeczy i jestem zadowolona, ale jakoś mnie nie kusi na dalsze zakupy. Pozdrawiam i ja też obserwuję :)
OdpowiedzUsuńmnie jakoś Avon nigdy nie pasował, jedynie miał fantastyczną mgiełkę do ciała kokosową, ale jakimś cudem przestał ją sprzedawać, więc wtedy i ja z niego zrezygnowałam. i raczej nie wrócę, niewiele fajnych rzeczy stamtąd miałam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Osobiście bardzo lubię też zapachy perfum, polecam również bazę pod cienie, zwłaszcza, jeśli będzie w cenie promocyjnej :)
OdpowiedzUsuńTe żele często wpadają u mnie do domu. Jednak stałym bywalcem są płyny do kąpieli, które świetnie zachwycają różnymi, nowymi zapachami :)
OdpowiedzUsuńJa mam dwa avonowe must have'y. Po pierwsze wspomniany przez Ciebie balsam z woskiem pszczelim, nie tylko na usta ale i skórki wokół paznokci. Po drugie - zapachowe mgiełki do ciała, na co dzień wolę zamiast perfum. :)
OdpowiedzUsuńCo do żeli i płynów się zgadzam. Ja jeszcze polecam ich kredki do oczu ( byle nie z Colortrend chociaż i tam bywają fajne). Zwłaszcza te automatyczne,diamentowe i z serii SuperShock. ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, ze z oferty Avon nie lubię zbyt wielu produktów, ale wyróżniłaś właśnie te godne uwagi. U mnie fajnie sprawdzał się podkład antystresowy Cream oraz płyny i zele do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńW Avonie zamawiałam jedynie perfumy;) Inne ich produkty nie przypadły mi do gustu niestety
OdpowiedzUsuńPamiętam jak nałogowo zamawiałam z Avonu kilka lat temu i chyba najbardziej przypadły mi do gustu właśnie wszystkie żele z linii Senses. Muszę przejrzeć ostatni katalog, bo szczególnie ten podkład mnie zaciekawił! :)
OdpowiedzUsuńIch matowe szminki są również godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za lakierami. Co próbowałam to kończyło się klapą.
OdpowiedzUsuńLubię natomiast bazę pod cienie. Dwie pomadki też przypadły mi do gustu ;) O, i pedicure doskonały :)
Lubię żele Avonu :) Do swojej listy co warto kupić w Avon dopisałabym kredki Supershock :)
OdpowiedzUsuńZ avonu? Szminki! Sa świetne! Z przyjemnością dołączam do obserwujących
OdpowiedzUsuńJa polecam mgiełki z avonu, są boskie ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://nicolenicky01.blogspot.com/
Ja generalnie wolę Oriflame z tych katalogowych :)
OdpowiedzUsuńŻel z Avon miałam, zielony, nieco w stylu japońskim (opakowanie), a zapach z tego co pamiętam jabłkowy :)
Niestety podkłady z Avonu u mnie są klapą :/
Ten miodek jest hitem - to fakt :)
Obecnie z Avonu moim ulubieńcem jest zestaw do brwi - idealny :)
aj jestem ogromną fanką ich płynów do kąpieli (tych co pokazałaś, w 'karbowanych' butelkach - mmm arbuzowy!) i marokańskiego olejku arganowego - cuuuudo! A z kolei jakoś Oriflame mi nigdy nie podchodził :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię te płyny do kapieli ;-) u mnie sprawdzają się również diamentowe kredki do oczu czy perfumy ;-) na temat tych kredek jest post na moim blogu:-)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tusze do rzęs z serii Super Shock, kremy do rąk z planet spa i pomadkę Ultra Color Bold! A i dezodorant do stóp Foot Works jest dobry na lato. : )
OdpowiedzUsuńrobertakaaa.blogspot.com : )
Od dłuższego czasu w AVONie nie kupuję - brak konsultantki pod ręką. Swego czasu dużo produktów nabywałam. Świetne pomadki czy błyszczyki z drobinkami, brokatem. Bardzo pomysłowe zapachy płynów do kąpieli czy całych serii do mycia i pielęgnacji ciała. Kiedyś na Walentynki (chyba 2004) wprowadzili piękny zapach wody toaletowej - na flakonie były chyba serca - wspaniały, szkoda, że już niedostępny!
OdpowiedzUsuń