Balea, Żel pod prysznic Tropical Sunshine

19:30 Pepa 35 Comments

Od jakiegoś czasu w blogosferze kosmetycznej głośno jest o nowej edycji limitowanej kosmetyków Balea. Będąc ostatnio na zakupach udało mi się upolować żel pod prysznic Tropical Sunshine. Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii, zapraszam do przeczytania recenzji!

Opis producenta
Kremowy żel pod prysznic zawierający ekstrakty z pomarańczy i mango oraz specjalną formułę Poly-Fructol dzięki czemu znakomicie nawilża skórę i jednocześnie chroni ją przed przesuszeniem.

Cena
85 centów/ 300 ml (wiedeński DM)

Skład
Standardowy skład żelu pod prysznic.
Moja opinia
Standardowe dla kosmetyków Balea opakowanie opatrzone jest bardzo wesołą szatą graficzną, która przywołuje skojarzenia typowo wakacyjne. Żel jest kremowy i ma zielony kolor. Dobrze się pieni i nie wysusza skóry.
I wreszcie przejdę do najważniejszego, czyli zapachu! Miałam już kilka żeli Balea i muszę przyznać, że jeszcze z żadnej wersji zapachowej nie byłam tak zadowolona. Etykietka bardzo dobrze odzwierciedla to, co znajdziemy wewnątrz opakowania. Aromat żelu kojarzy mi się z wieloowocowym sokiem. Oprócz pomarańczy i mango, wyczuwam w nim także kiwi i ananasa. Zapach jest słodki a jednocześnie chłodny i orzeźwiający, nie znika od razu po myciu tylko przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Żel pachnie jak soczyste owoce i momentami mam ochotę go zjeść! Bardzo ucieszyłam się gdy zobaczyłam, że będzie dostępna mgiełka do ciała z tej serii i na pewno ją sobie kupię, bo do złudzenia przypomina mi letnie edycje perfum Escada.
Jeśli lubicie letnie, owocowe zapachy to na pewno spodoba Wam się Tropical Sunshine! Dla mnie to esencja wakacji, słońca i beztroski. Jestem oczarowana i bardzo polecam!

Od dzisiaj w Biedronce nowe zapachy mydeł w płynie Be Bauty! Więcej w aktualnej gazetce.
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-09-03-2015,12212/7/

Zobacz także:

35 komentarzy:

  1. brzmi kusząco:) a i mydła z biedronki mają teraz fajniejsze opakowania;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zdjęcia, ja mam dwa pozostałe z tej limitki, ten pewnie też do mnie trafi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w Wiedniu widziałam póki co tylko ten, chyba reszta jeszcze nie dotarła. Jest tylko kokosowe mydło w płynie.

      Usuń
  3. wiesz co, wydaje się byc idealny :-)
    a jak utrzymuje się na ciele to w ogóle baja, bo u mnie Balea pachnie tylko pod prysznicem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zazwyczaj też, dlatego poprzednimi wersjami które miałam nie byłam zachwycona. Ten przypomina mi takie typowo wakacyjne, owocowe perfumy!

      Usuń
  4. Nie znam tej marki a wszedzie o niej czytam. Czemu sa takie świetne? Z uwagi na skład? Czy tak poprostu sa fajne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są takie zwykłe, normalne żele, ale w blogosferze pojawiają się chyba dlatego, że nie są normalnie dostępne. Poprzednie 3 wersje, które miałam mnie zawiodły, ale ten zapach bardzo mi się spodobał i dlatego tylko o nim piszę.

      Usuń
    2. no tak właśnie myślałam :)

      Usuń
  5. Oj chcę w końcu poznać jakiś żel z Balea! Już nie raz o tym mówię :P ajj

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojj chyba się powtórzę, ale kuszą te żele z Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie owocowe zapachy więc z pewnością wypróbuję :) Opakowanie też wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka tropikalna rozkosz.. Zapach musi być doskonały :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby wkrótce był mój i dwa pozostałe tez:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tego co opisujesz, zapach na pewno przypadłby mi do gustu :) A informacja o mydełkach mnie ucieszyła, czesto robię zakupy domowe w Biedronce, więc i mydełka do rąk powinny być przyjemne, ich klasyczne zapachy już mi się znudziły :D

    OdpowiedzUsuń
  11. mmmm musi bosko pachnieć!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Opakowanie przypomina mi słoneczne ciepłe lato .
    Zapach pewnie boski :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj tak, u mnie na pewno znalazłoby się dla niego miejsce;)

    OdpowiedzUsuń
  14. o mamo, ale piękne opakowanie <3

    OdpowiedzUsuń
  15. ten zapach musi być mega!!! :D Bardzo lubię żele balea :D zawsze jak tylko mam okazje to robie zapasy na cały rok :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie wakacyjne opakowanie :) Aż powiało latem :D

    OdpowiedzUsuń
  17. lubię takie zapachy, może by mi się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak już nie mogę się doczekać jak w maju będę w Wiesbaden i zajrzę do DM ! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. już czuję, że mi się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam wiele o żelach Balea ale nigdy nie miałam okazji wypróbować jeszcze. Ten brzmi bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Słyszę wciąż o tych żelach,muszę przetestować. Fajnie prowadzisz bloga, na pewno będę Cię regularnie odwiedzała. Jak znajdziesz czas to zapraszam do siebie. www.kwiatekzesnu89.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. brzmi szalenie wakacyjnie i tego mi teraz bardzo potrzeba, szkoda że nie bardzo mnie się gdzie w niego zaopatrzyć. ale może niedługo się to zmieni. ;)
    pozdrawiam serdecznie z zimnego i deszczowego dziś Krakowa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym zobaczyć na własnej skórze produktów z tej serii :)
    Pozdrawiam, Sandra :)

    http://samcix.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie miałam tego żelu, czas to zmienić :)

    zapraszam http://by-paolka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. uwielbiam te żele pod prysznic właśnie za ich fantazyjne, kolorowe opakowania i cudowne, owocowo-kwiatowe zapachy <3 ten wariant z pewnością niedługo znajdzie się w mojej łazience :)

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie w sklepie z niemiecka chemia, produkty balea sa w "promocji" i za nie cale 10zl mozna kupic zel, balsam i jeszcze cos. Cena mnie zniechecila, wiedzac ze w DM kupie to za polowe tej ceny

    OdpowiedzUsuń
  27. Z trzech zapachów tej limitki powyższy przypadł mi do gustu najmocniej :) Może uda mi się jeszcze dokupić jedną, dwie, góra trzy butelki :P
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam balsam do ciała o tym zapachu. Jest obłędny :)

    OdpowiedzUsuń